Chociaż prawo restrukturyzacyjne obowiązuje dopiero od czterech miesięcy, widać rosnące zainteresowanie przedsiębiorców nowymi procedurami oddłużeniowymi. W całym kraju otwarto już ponad 30 postępowań restrukturyzacyjnych. Statystyka pokazuje, że firmy dotychczas najczęściej wybierały model przyspieszonego postępowania układowego. Takich postępowań otwarto co najmniej 17. Nieco mniej, bo dziesięciu przedsiębiorców, zdecydowało się na najdalej idącą restrukturyzację w formie postępowania sanacyjnego. Najmniejszym zainteresowaniem cieszą się „zwyczajne" postępowania układowe, z których skorzystało zaledwie czterech przedsiębiorców. Z informacji upublicznionych w Monitorze Sądowym i Gospodarczym nie wynika, aby po wejściu w życie nowego prawa doszło do zawarcia układu w ramach najszybszej procedury, jaką jest postępowanie o zatwierdzenie układu.
Upadłość i restrukturyzacja
Prawo restrukturyzacyjne, którego przepisy weszły w życie 1 stycznia 2016 r., zrewolucjonizowało polskie ustawodawstwo insolwencyjne, dokonując jego podziału na prawo upadłościowe i prawo restrukturyzacyjne, które upadłościom ma przeciwdziałać. Polityka „drugiej szansy" dla zadłużonych przedsiębiorców była dotychczas realizowana w ramach postępowań upadłościowych z możliwością zawarcia układu oraz postępowań naprawczych. Każde z nich miało swoje wady i w większości przypadków nie prowadziło do efektywnego oddłużenia przedsiębiorców, odwlekając jedynie w czasie postawienie ich w stan upadłości. Nowe prawo przewiduje aż cztery procedury restrukturyzacyjne, dostosowane do sytuacji finansowej konkretnego przedsiębiorstwa. Niewypłacalni albo znajdujący się na skraju niewypłacalności przedsiębiorcy mogą zrestrukturyzować swoje zadłużenie poprzez postępowanie o zatwierdzenie układu, przyspieszone postępowanie układowe, postępowanie układowe albo postępowanie sanacyjne. W przypadku tego ostatniego postępowania restrukturyzacja możliwa jest także na wniosek wierzyciela.
Jak wynika z ogłoszeń w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, preferowanym wyborem przedsiębiorców jest przyspieszone postępowanie układowe, które stanowi ponad połowę ze wszystkich uruchomionych procedur. Niewątpliwą zaletą tej formy restrukturyzacji jest zakładana przez ustawodawcę szybkość procedowania sądu w celu jak najsprawniejszego przyjęcia układu. Z kolei „zwyczajne" postępowanie układowe, adresowane do dłużników mających znaczącą ilość spornych zobowiązań, otwarto jedynie w stosunku do czterech przedsiębiorców.
Zainteresowanie postępowaniami
Znaczące zainteresowanie wzbudza także postępowanie sanacyjne, gwarantujące dłużnikowi w okresie restrukturyzacji najszerszą ochronę przed wierzycielami. Z procedury tej skorzystało co najmniej dziesięciu przedsiębiorców, przy czym liczba wniosków o otwarcie tego najbardziej skomplikowanego postępowania systematycznie rośnie. Postępowanie sanacyjne nakierowane jest na głęboką i kompleksową restrukturyzację firm, stąd czas jego trwania jest dłuższy od pozostałych postępowań (w założeniu do 12 miesięcy). Przedsiębiorcy dostrzegają jednak zalety tej procedury, które umożliwiają im rozwiązanie problemów ekonomicznych i operacyjnych przedsiębiorstwa.
Warto także przyjrzeć się bliżej kategorii przedsiębiorców, którzy zdecydowali się na otwarcie procedur restrukturyzacyjnych. W blisko dwóch z dotychczas otwartych postępowań restrukturyzacja dotyczy spółek handlowych (z istotną przewagą spółek kapitałowych). W początkowym okresie funkcjonowania prawa restrukturyzacyjnego przedsiębiorcy działający w formie spółek handlowych najczęściej wybierali przyspieszone postępowania układowe (11) i postępowania sanacyjne (8). Tylko trzy podmioty z tej grupy zdecydowały się na „zwyczajne" postępowanie układowe. Niewątpliwą szansę w przyspieszonych postępowaniach układowych dostrzegają także osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą. Na ten model restrukturyzacji zdecydowało się dotychczas co najmniej sześć osób. Drugim wyborem w tej kategorii przedsiębiorców jest postępowanie sanacyjne (2), które tylko nieznacznie wyprzedza postępowanie układowe (1).