U progu cyfrowej rewolucji

Źródła wzrostu polskiej gospodarki wyczerpują się. Jak możemy zapobiec spowolnieniu rozwoju naszego kraju? Cyfryzacja sektora publicznego może być bodźcem, którego szukamy.

Publikacja: 02.02.2016 20:00

U progu cyfrowej rewolucji

Foto: materiały prasowe

W 2013 r. polska gospodarka cyfrowa osiągnęła wartość 3 proc. PKB. Według wskaźnika cyfryzacji stworzonego przez Boston Consulting Group, taki wynik kwalifikuje nas do grupy krajów stojących u progu rewolucji cyfrowej. Odpowiednio wykorzystując ten potencjał, polska gospodarka cyfrowa może wspomóc innowacyjność, konkurencyjność, a nawet frekwencję wyborczą naszego kraju.

Potrzebna reforma

Według badania „E-administracja w oczach internautów" przeprowadzonego przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji (MAC), większość obywateli odczuwa potrzebę rozwoju technologicznego w sektorze publicznym. Dla 89 proc. użytkowników sieci ważny jest dostęp przez internet do baz danych urzędów pracy, w szczególności ofert zatrudnienia. 81 proc. ankietowanych odpowiedziało, że możliwość umówienia się na wizytę lekarską przez internet ma dla nich bardzo duże znaczenie. Do innych ważnych dla internautów obszarów można zaliczyć również dostęp przez Internet do historii przebytych chorób (77 proc.), udział w konsultacjach społecznych (62 proc.) oraz możliwość kontaktu rodziców ze szkołą (74 proc.).

Analizując te wyniki, projekt „Młodzi Reformują Polskę" (MRP) sugeruje, że ochrona zdrowia, sądownictwo i administracja publiczna są trzema kluczowymi obszarami, w których rozwój e-usług znamiennie wypłynąłby na rozwój gospodarczy. Główne zmiany zakładają wprowadzenie rozwiązań sprawdzonych przez pionierów w światowej cyfryzacji sektora publicznego, tj. Korei Południowej, Finlandii i Estonii. Przykładowymi e-usługami sugerowanymi przez MRP są: w obszarze ochrony zdrowia – wprowadzenie elektronicznej dokumentacji medycznej oraz rozwój aplikacji wspomagających monitorowanie stanu zdrowia i profilaktyki medycznej; w obszarze wymiaru sprawiedliwości i sądownictwa – elektroniczne składanie pism procesowych oraz rejestracja rozpraw audio-wideo w sprawach cywilnych i wykroczeniowych; w sferze administracji publicznej – zapewnienie jednego punktu dostępu do wszystkich ofert pracy pochodzących z sektora publicznego, a także elektroniczne załatwienie spraw urzędowych w zakresie paszportów, wiz i zaświadczeń o prawie do głosowania.

Cyfrowy wzrost

Dlaczego cyfryzacja jest tak ważna? Kraje inwestujące w cyfrowy rozwój sektora publicznego mają większą szansę na uniknięcie spowolnienia rozwoju gospodarczego. Według raportu MRP cyfryzacja jest skorelowana z innowacyjnością, ponieważ skraca czas trwania procesów, pozwalając na bardziej wydajną pracę. Co więcej, wpływa ona również na transparentność działań rządowych, która prowadzi do wzrostu zaufania publicznego, angażując obywateli w istotne dyskusje bez potrzeby ich fizycznej obecności.

W literaturze naukowej większy stopień cyfryzacji wiąże się również ze zwiększoną konkurencją międzynarodową. Stąd wniosek, że inwestycje w e-usługi zwiększyłyby szansę sukcesu polskich produktów na rynkach światowych.

Sprawdzone sposoby

Rozwiązania proponowane przez „Młodych..." zostały zapożyczone z innych krajów i powoli stają się standardami w państwach wysokorozwiniętych. Na przykład w Estonii sukces rewolucji cyfrowej opierał się na wpajaniu odpowiednich nawyków społecznych. W 2014 r. 98 proc. Estończyków skorzystało z internetu, aby wypełnić zeznanie podatkowe, a jedna trzecia zagłosowała przez internet w wyborach parlamentarnych. Dla porównania, średnia frekwencja wyborcza w Polsce wynosi 48,9 proc.

Innym przykładem jest Korea Południowa, gdzie cyfryzacja obszaru wymiaru sprawiedliwości przyczyniła się do zwiększenia tempa wzrostu gospodarczego. Podobny sukces osiągnęła Finlandia, gdzie w latach 1995–2002 prawie jedna trzecia wzrostu PKB wynikała z inicjatyw związanych z cyfryzacją.

Mimo wielu zalet e-usług powstaje pytanie, czy Polska jest na nie gotowa? Głównym wyzwaniem w kontekście rewolucji cyfrowej jest tzw. wykluczenie cyfrowe, dotykające głównie osoby starsze, niepełnosprawne oraz mieszkańców wsi. W badaniu Diagnoza Społeczna w 2013 r. 32 proc. osób przyznało się do tego, że nigdy nie korzystało z internetu. Ponadto jedynie 60 proc. ankietowanych korzystało z internetu regularnie. Głównym wymiarem wykluczenia cyfrowego jest wiek. Wśród 13,6 mln osób starszych z dostępu do sieci nie korzysta aż 67 proc. – odsetek, który wzrósł w porównaniu z poprzednimi latami. Według raportu MAC wykluczenie cyfrowe jest jednym z katalizatorów nierówności społecznych w Polsce. Dlatego zachęcanie niezaangażowanych grup społecznych jest nie tylko kluczem do sukcesu reformy, ale misją państwa, mającą na celu wyrównanie szans Polaków.

Rewolucja cyfrowa wiąże się także z kosztami. Według MRP wyniosą one ponad 2,1 mld zł. Dlatego też, aby zapewnić sukces temu przedsięwzięciu, należy zaangażować sektor prywatny, wprowadzając ulgi podatkowe dla przedsiębiorstw inwestujących w nowe technologie oraz stwarzając korzystne otoczenie finansowe, dające możliwość łatwego pozyskania kapitału rozwojowego.

Krótsze kolejki w urzędach? Lepsze warunki życia? Wyższy wzrost gospodarczy? Rewolucja cyfrowa jest odpowiedzią na te pytania. Należy tylko działać.

Autor jest członkiem projektu „Młodzi reformują Polskę", absolwentem University of St Andrews

W 2013 r. polska gospodarka cyfrowa osiągnęła wartość 3 proc. PKB. Według wskaźnika cyfryzacji stworzonego przez Boston Consulting Group, taki wynik kwalifikuje nas do grupy krajów stojących u progu rewolucji cyfrowej. Odpowiednio wykorzystując ten potencjał, polska gospodarka cyfrowa może wspomóc innowacyjność, konkurencyjność, a nawet frekwencję wyborczą naszego kraju.

Potrzebna reforma

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację