To tylko jeden z warunków koniecznych do tego, by rozszerzyć obowiązku właścicieli psów. .Krzysztof Jurgiel, minister rolnictwa w odpowiedzi na jedną z poselskich interpelacji wymienia więcej przeszkód, które uniemożliwiają obecnie wprowadzenia obowiązkowego czipowania czworonogów.

O to czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi planuje podjąć kroki w celu uregulowania obowiązku czipowania i rejestracji psów, pytał Krzysztof Paszyk, poseł PSL. Wskazywał, że wprowadzenie obowiązku powszechnego czipowania i rejestracji psów, pozwoliłoby w pełni zidentyfikować psa i właściciela oraz umożliwiło kontrolowanie wykonywania obowiązku szczepienia przeciwko wściekliźnie. W swojej interpelacji wskazywał też, że każdy właściciel psa powinien być nie tylko zobowiązany do jego zarejestrowania i czipowania, lecz również do zgłoszenia w urzędzie gminy śmierci psa lub przekazania go innemu właścicielowi.

Krzysztof Jurgiel w odpowiedzi na interpelację wskazuje, że wprowadzenie obowiązku czipowania psów jest rozważane, ale takie zmiany wymagają głębokiej analizy ich skutków. Okazuje się też, że na przeszkodzie mogą stanąć też kwestie finansowe. Minister wyjaśnia, że należałoby bowiem zbudować cały system zbierania i wymiany informacji dotyczących oznakowanych zwierząt i ich właścicieli. Konieczne by też było utworzenie centralnej bazy danych oznakowanych psów. A to wiąże się z koniecznością wskazania organów właściwych do umieszczania informacji w systemie, jak też organów uprawnionych do wykonywania kontroli w zakresie wypełniania obowiązku oznakowania psów przez ich właścicieli. Dlatego takie rozwiązania muszą być tez przeanalizowane pod katem obciążeń dla budżetu państwa. Dlatego minister nie chce na razie składać deklaracji co do proponowanych w przyszłości rozwiązań legislacyjnych dotyczących wprowadzenia powszechnego obowiązku czipowania i rejestracji psów.

Wprowadzenie jednak choćby jednej centralnej bazy danych, w której byłyby dane oznakowanych czworonogów znacznie ułatwiłoby życie posiadaczom psów czy kotów. W przypadku, gdy ktoś znajdzie zwierzaka, to po takim czipie, którego numer byłby w jednej bazie, łatwiej można dotrzeć do właściciela. Tymczasem dziś jest kilka baz. I co prawda też wiele ułatwiają, to jednak bywa, że pies jest w innej niż ta, z której korzysta ktoś, kto próbuje zidentyfikować właściciela np. psa.