Jednocześnie postanowiliśmy - w związku z opisaną przez Onet aferą w resorcie sprawiedliwości - spytać o dymisję Ziobry naszych czytelników na Facebooku. Oczywiście w tym wypadku nie mamy do czynienia z sondażem, lecz z ankietą lub sondą, której wyniki nie są reprezentatywne, ponieważ badanie nie jest przeprowadzane na reprezentatywnej grupie ankietowanych, nie mamy też możliwości weryfikacji czy dana osoba nie oddaje w sondzie głosu wielokrotnie korzystając np. z różnych profili na Facebooku.
Przez pierwsze dwie godziny głosowania w naszej sondzie (rozpoczętej w czwartek o godzinie 12) głosy rozkładały się w proporcji 80 proc. za dymisją Zbigniewa Ziobry, 20 proc. przeciw. Jednak od drugiej godziny głosowania proporcje zaczęły się odwracać - drastycznie zaczęła rosnąć liczba głosów oddawana z kont pozbawionych zdjęcia profilowego, posiadających niewielką liczbę znajomych lub nie posiadających ich w ogóle, na dodatek z kont, które na co dzień nie obserwują profilu "Rzeczpospolitej" na Facebooku.
Po czterech godzinach głosowania układ głosów zmienił się diametralnie - w pewnym momencie przeciw odwołaniu Zbigniewa Ziobry było 90 proc. osób, za - 10 proc. W pewnym momencie na każdy głos oddawany za odwołaniem ministra, przypadało 50 głosów przeciw jego odwołaniu.
Obecnie proporcje nieco się zmieniły - za odwołaniem ministra jest 30 proc. uczestników sondy, przeciw - 70 proc.