Naczelny Sąd Administracyjny przesądził, że nie można nakazać regionalnemu dyrektorowi ochrony środowiska, by latem, a nie zimą sprawdził, w jakiej odległości od linii brzegowej jezior będzie stał budynek. NSA podkreślił, że niezależnie od pory roku regionalny dyrektor na uzgodnienie warunków ma tylko 21 dni. Jeżeli w tym terminie nie wyda negatywnego postanowienia, oznacza, że milcząco zaakceptował inwestycję.
Spór, którym zajmował się NSA, dotyczył budowy domu jednorodzinnego. Z wnioskiem o wydanie warunków zabudowy wystąpił Waldemar O., właściciel działki. Okazało się, że dom, który chce wybudować, będzie położony w dolinie rzeki Łyny, objętej ochroną krajobrazową na podstawie rozporządzenia wojewody warmińsko-mazurskiego. Z tego powodu wójt przekazał projekt decyzji do akceptacji regionalnego dyrektora ochrony środowiska.