Damy radę, będzie 100 tys. mieszkań - wiceminister inwestycji o ustawach Mieszkanie Plus

Będzie kolejna zmiana przepisów dotyczących ziemi rolnej w miastach – mówi Artur Soboń, wiceminister inwestycji i rozwoju.

Aktualizacja: 07.08.2018 09:47 Publikacja: 07.08.2018 07:22

Foto: Rzeczpospolita

Rz: Już w sierpniu powinny wejść w życie dwie ustawy: tzw. specustawa mieszkaniowa oraz o dopłatach do czynszu. Dzięki nim program Mieszkanie+ ma ruszyć z miejsca. Pana zdaniem to się uda?

Artur Soboń: Myślę, że tak. W przyszłym roku powinniśmy mieć w budowie i przygotowaniu zapowiadane 100 tys. mieszkań.

Ale wybudowanie tylu mieszkań w tak krótkim czasie jest zwyczajnie nierealne. Jak rząd chce to zrobić?

To nieprawda. Na moim biurku leży lista przygotowanych już inwestycji. Znajduje się na niej 108 tys. mieszkań budowanych obecnie w całej Polsce. Niedawno rozstrzygnęliśmy konkurs na osiedle w Krakowie na Klinach. Tam planujemy wybudować tysiące mieszkań.

Wkrótce ruszy też pierwsza inwestycja w Warszawie przy ul. Karczunkowskiej, gdzie powstanie prawie 3 tys. mieszkań. A to nie koniec. Będą następne inwestycje. Jesteśmy gotowi i legislacyjne, i finansowo. Na budowę mieszkań możemy wydać dziś 20 mld zł.

Jakim cudem, skoro od roku nie udało się wdrożyć w życie ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości? To na jej podstawie miał powstać państwowy bank ziemi i ruszyć przetargi wyłaniające firmy, które wybudują te 100 tys. lokali. Czy to oznacza, że Mieszkanie+ będzie nadal prowadzone w pilotażu, a rolę konia pociągowego będzie wciąż odgrywać spółka BGK Nieruchomości?

W pilotażu wybudowaliśmy pierwsze mieszkania w Jarocinie oraz Białej Podlaskiej. Teraz już realizujemy właściwą część programu. A spółką za to odpowiedzialną jest BGK Nieruchomości.

Gdy chodzi o państwowy bank ziemi, to on już działa. Nie ukrywam, że nie wszystko idzie jak po maśle. Chcemy zmienić ustawę o Krajowym Zasobie Nieruchomości.

A konkretnie?

Chodzi o tereny rolne w miastach, a jest ich niemało, bo przeszło 900 tys. ha. Część tej ziemi znajduje się w zarządzie Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Tam budowa mieszkań jest trudna. Chcemy to zmienić. W tym celu przygotowujemy projekt nowelizacji ustawy o KZN. Dzięki temu będzie można bez przeszkód budować mieszkania i na tych terenach. Dziś nie jest to możliwe.

Specustawa mieszkaniowa również ułatwia budowę na terenach rolnych.

Te przepisy uruchomiły inne tereny rolne pod budowę mieszkań, ale nie tylko. Specustawa mieszkaniowa nie tylko po to powstała. Dzięki niej uda się szybko przekwalifikować inne nieruchomości, nie tylko rolne.

Czyli ustawa powstała pod konkretne potrzeby?

Nigdy nie ukrywaliśmy, że tak jest. To efekt naszych doświadczeń, jakich nabraliśmy, realizując program Mieszkanie+. Okazało się, że w zasięgu ręki są setki hektarów ziemi pod budowę, ale nie tak prosto je wykorzystać, bo są to tereny dawne przemysłowe czy PKP. Szybkie przekwalifikowanie tych terenów graniczyło z cudem. Dzięki specustawie będzie można w końcu zabudować warszawskie Odolany będące własnością PKP. Na zmianach skorzystają też inni inwestorzy.

Ale jakim kosztem! Będzie można budować wbrew zapisom miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Nie będzie już żadnej gwarancji, że za oknem z dnia na dzień nie wyrosną wysokie bloki.

Ale już dziś miejscowe plany nie dają żadnych gwarancji, że tak nie będzie. Często są to stare plany. Tymi, które powstały na podstawie aktualnych przepisów, jest objęte tylko 16 proc. powierzchni kraju.

Obecnie trudno szybko załatwić formalności budowlane. W wypadku więc wielu priorytetowych inwestycji tworzy się szybką ścieżkę w specustawach. W tym wypadku też tak będzie?

Nie planujemy żadnej specustawy budowlanej.

Ale to prawda, że zmiany w procedurach budowlanych i planistycznych są niezbędne. Powołaliśmy więc do życia zespół ekspertów, który ma przygotować propozycję zmian w przepisach, a mianowicie w prawie budowlanym oraz w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

Jakich zmian można się więc w najbliższym czasie spodziewać?

Nie mogę powiedzieć. Efekty naszej pracy pokażemy w grudniu, po wyborach samorządowych, tak by propozycje, które złożymy, nie były przedmiotem innej debaty niż merytoryczna.

Czy to oznacza, że gotowy już projekt kodeksu urbanistyczno-budowlanego trafi do kosza?

Tego nie powiedziałem. Na tym etapie tego jeszcze nie wiemy. Na rozstrzygnięcie trzeba poczekać.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów planuje zlikwidować otwarte rachunki powiernicze bez zabezpieczenia. To nie pokrzyżuje planów ministerstwa co do programu Mieszkanie+?

Jesteśmy przeciwni temu pomysłowi. Naszym zdaniem likwidacja tych rachunków źle wpłynie na rynek. Obecnie rozmawiamy z UOKiK, by znaleźć rozwiązanie, które będzie służyło celowi nowelizacji, ale bez ryzyka, które wskazaliśmy.

— rozmawiała Renata Krupa-Dąbrowska

Rz: Już w sierpniu powinny wejść w życie dwie ustawy: tzw. specustawa mieszkaniowa oraz o dopłatach do czynszu. Dzięki nim program Mieszkanie+ ma ruszyć z miejsca. Pana zdaniem to się uda?

Artur Soboń: Myślę, że tak. W przyszłym roku powinniśmy mieć w budowie i przygotowaniu zapowiadane 100 tys. mieszkań.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona