W przedświąteczny piątek Naczelny Sąd Administracyjny rozstrzygał spór o renesansowy zamek w Przecławiu, otoczony 10-hektarowym, malowniczym parkiem w stylu angielskim. O jego zwrot upomina się mieszkająca we Francji Anna Potocka z rodziną, spadkobierczyni rodu Reyów, przedwojennych właścicieli tego zabytku.
Spór trwa od lat. Piątkowy wyrok potwierdził, że jest zbyt dużo wątpliwości, które trzeba wyjaśnić. Na razie więc zamek nie zostanie zwrócony.
Historia zabytku
Po drugiej wojnie światowej zamek z całym majątkiem ziemskim przejęło państwo na podstawie dekretu o reformie rolnej. A rodzina Reyów wyprowadziła się do Francji.
Zamek zaczął stopniowo popadać w ruinę. W 1969 r. wpisano go do rejestru zabytków, a w 1970 r. przejął go WSK PZL-Mielec (otrzymał prawo użytkowania wieczystego do nieruchomości). Firma ta podniosła go z ruin. W 2005 r. zamek z parkiem przeszedł w prywatne ręce. Dziś znajduje się nim hotel. Można go również zwiedzać. Park jest ogólnodostępny.
Anna Potocka wystąpiła o zwrot całego majątku razem z zamkiem w 2000 r.