To efekt orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego. Przesądził on, kto powinien zająć się murem ciągnącym się wzdłuż rzeki Białej w Bielsku-Białej. Mur jest w nie najlepszym stanie technicznym. Stwarza zagrożenie dla sąsiadującego z nim bulwaru.
Z tego powodu powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nałożył na regionalny zarząd gospodarki wodnej obowiązek wykonania ekspertyzy technicznej. Wyznaczył na to określony czas: dwa miesiące.
Dzięki temu będzie można ustalić rzeczywisty stan techniczny muru i zaplanować jego remont. Zarząd nie chciał tego zrobić. Twierdził, że nie ustalono linii brzegowej tej rzeki w formie decyzji. Dlatego nie wiadomo, kto powinien odpowiadać za ten mur.
Zarząd odwołał się więc od postanowienia inspektora i przegrał w każdej instancji, a ostatecznie także w NSA. Ten uznał, że wody płynące oraz grunty pod nimi należą do Skarbu Państwa. Oznacza to, że murem wzdłuż rzeki powinien się zająć regionalny zarząd, który reprezentuje Skarb Państwa. Wynika to z prawa wodnego.
Nie ma przy tym znaczenia, że nie doszło do ustalenia linii brzegowej rzeki Białej.