Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nakazał Agacie L. (dane zmienione), będącej właścicielką mieszkania w spółdzielni, zdemontowanie krat. Znajdowały się one w loggii balkonowej w jej lokalu. Swoją decyzję inspektor tłumaczył tym, że Agata L. złożyła mu wizytę w celu zalegalizowania krat. Okazało się, że nie tylko nie załatwiła wcześniej formalności budowlanych, ale również nie miała zgody zarządu spółdzielni, a powinna. Krata jest przyczepiona do elewacji budynku, czyli do części wspólnych. Bez tej zgody inspektor nie może więc jej zalegalizować i musi wydać nakaz demontażu.

Agata L. odwołała się do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego. Jej zdaniem loggia jest częścią mieszkania, a nie nieruchomości wspólnej. Oznacza to, że nie musi mieć zgody zarządu na zamontowanie krat.

Wojewódzki inspektor uchylił wcześniejszą decyzję i umorzył postępowanie w sprawie nakazu rozbiórki krat ze względu na jego bezprzedmiotowość. Według niego do spółdzielni należy jedynie eksploatacja i utrzymanie nieruchomości wspólnej (w części stanowiącej współwłasność), w tym zakresie ma tytuł prawny do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Natomiast instalacja krat nastąpiła wewnątrz lokalu stanowiącego własność Agaty L.

Spółdzielnia odwołała się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. W skardze powołała się na art. 3 ust. 2 ustawy o własności lokali. Zgodnie z nim nieruchomość wspólną stanowi grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali. Ściany loggii stanowią natomiast istotny element konstrukcyjny i nośny budynku, który tym samym służy użytkowi wszystkich właścicieli. Agata L. zamontowała kraty, by uniemożliwić remont tej części bloku. WSA uznał, że skarga jest zasadna. Montowanie kraty na elewacji nie jest tylko sprawą wewnętrzną właściciela lokalu. Potrzebna jest więc zgoda zarządu, a nadzór ma prawo prowadzić postępowanie naprawcze.

sygnatura akt: II SA/Gl 935/16