Atomowe wino

Katastrofa nuklearna w elektrowni atomowej Fukushima, w 2011 roku, wywarła ogromny wpływ na środowisko nie tylko w Japonii, ale także daleko poza jej granicami. Konsekwencje tego wydarzenia odczuwane są na całym świecie, niekiedy w zaskakujący sposób.

Aktualizacja: 28.08.2018 12:22 Publikacja: 28.08.2018 12:00

Atomowe wino

Foto: Wikimedia Commons, Attribution-ShareAlike 3.0 Unported (CC BY-SA 3.0)

Najnowszym tego przejawem jest odkrycie dokonane w Kaliforni, w słynącej z winnic dolinie Napa. W tamtejszych kadziach winifikacyjnych fermentuje radioaktywny moszcz. Analizy wykazały obecność promieniotwórczego izotopu cez-137 ( stront 90 i cez 137 to dwa najgroźniejsze dla ludzi izotopy promieniotwórcze, jakie wydostały się na zewnątrz z japońskiego reaktora). 

Francuski naukowiec, dr Michael Pravikoff z Centre d,Etudes Nucleaires w Bordeaux-Gradignan analizował serię win kalifornijskich ze szczepu Cabernet - Sauvignon, z roczników 2009 i 2012 czyli przed katastrofą w Fukushimie i po niej. Trunek pochodził z doliny Napa, badacz analizował zawartość butelek, które trafiły do sprzedaży, do supermarketów. 
Naukowiec analizował wino stosując spektrometrię promieniowania gamma. Polega ona na ilościowym badaniu widma energetycznego promieniowania gamma źródeł, bez względu na pochodzenie - tak ziemskich jak i kosmicznych. Promieniowanie gamma jest najbardziej energetycznym zakresem promieniowania elektromagnetycznego, będąc fizycznie tym samym promieniowaniem co promieniowanie rentgenowskie, światło widzialne, podczerwień, nadfiolet czy fale radiowe.

Technikę tę stosuje się miedzy innymi do badania wina w razie podejrzeń o fałszerstwo, do określania rocznika wina z nieokreślonego, niepewnego źródła, itp. W przypadku win kalifornijskich, dr Pravikoff zadał sobie pytanie, czy promieniowanie radioaktywnego cezu-137 z Fukushimy mogło sięgnąć tak daleko? Okazało się, że tak.

Chcąc potwierdzić uzyskany rezultat, naukowiec zbadał wino także inna metodą, bardziej brutalną: ogrzewał wino w piecu laboratoryjnym do temperatury 500 stopni w skali Celsjusza, przez kilka godzin, co powodowało redukowanie zawartości butelki do zaledwie kilku gramów popiołu. 

Również tą metodą udało się wykazać, że poziom cezu-137 w winie Cabernet-Sauvignon, po katastrofie elektrowni Fukushima, jest dwukrotnie wyższy w porównaniu z poziomem standardowym.

Podobny "szczyt" udało się stwierdzić także w próbce różowego wina kalifornijskiego, przy czym ten szczytowy poziom i tak był dużo niższy niż w Cabernet - Sauvignon. 
Jednak dr Pravikoff uważa, że nie ma powodów do paniki, ponieważ stwierdzony poziom cezu-137 jest interesujący dla naukowców, ale nie konsumentów, nie zagraża ich zdrowiu. 
Rezultaty badań uzyskane przez zespół Pravikoffa wzięła pod uwagę WHO - Światowa Organizacja Zdrowia, w kontekście ryzyka spożywania produktów pochodzących z innych krajów niż Japonia - po katastrofie w elektrowni Fukushima.

Na szczęście, WHO stwierdziła, że poziom  radioaktywnego izotopu jest dużo poniżej progu bezpieczeństwa i nie zagraża zdrowiu konsumentów czerwonego kalifornijskiego Cabernet - Sauvignon.

Nienaturalne elementy radioaktywne, rezultat rozszczepiana jądra atomowego, zaczęły występować w winie oraz w innych produktach spożywczych po roku 1945, w którym stany zjednoczone po raz pierwszy zdetonowały bomby atomowe, nad Hiroshima i Nagasaki. Potem, próbne wybuchy atomowe przeprowadzało wiele krajów - Związek Sowiecki, Francja, Wielka Brytania, Chiny, Indie, Pakistan; skaziło to gleby na świecie na wiele stuleci. 

Najnowszym tego przejawem jest odkrycie dokonane w Kaliforni, w słynącej z winnic dolinie Napa. W tamtejszych kadziach winifikacyjnych fermentuje radioaktywny moszcz. Analizy wykazały obecność promieniotwórczego izotopu cez-137 ( stront 90 i cez 137 to dwa najgroźniejsze dla ludzi izotopy promieniotwórcze, jakie wydostały się na zewnątrz z japońskiego reaktora). 

Francuski naukowiec, dr Michael Pravikoff z Centre d,Etudes Nucleaires w Bordeaux-Gradignan analizował serię win kalifornijskich ze szczepu Cabernet - Sauvignon, z roczników 2009 i 2012 czyli przed katastrofą w Fukushimie i po niej. Trunek pochodził z doliny Napa, badacz analizował zawartość butelek, które trafiły do sprzedaży, do supermarketów. 
Naukowiec analizował wino stosując spektrometrię promieniowania gamma. Polega ona na ilościowym badaniu widma energetycznego promieniowania gamma źródeł, bez względu na pochodzenie - tak ziemskich jak i kosmicznych. Promieniowanie gamma jest najbardziej energetycznym zakresem promieniowania elektromagnetycznego, będąc fizycznie tym samym promieniowaniem co promieniowanie rentgenowskie, światło widzialne, podczerwień, nadfiolet czy fale radiowe.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”