Nauczyciele: pierwszy awans już po roku

Staż na nauczyciela kontraktowego, który rozpoczął się we wrześniu 2018 r., będzie o połowę krótszy.

Aktualizacja: 14.08.2019 18:47 Publikacja: 14.08.2019 17:38

Nauczyciele: pierwszy awans już po roku

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik Sławomir Mielnik

Porozumienie zawarte w kwietniu (przed rozpoczęciem nauczycielskiego strajku) między rządem a NSZZ „Solidarność" pracowników oświaty zakładało m.in. przywrócenie starych zasad awansu nauczycieli. Było to np. skrócenie do roku okresu odbywania nauczycielskiego stażu.

Czytaj także: Awans zawodowy nauczycieli po nowemu od września 2019 r.

Zmianę tę wprowadziła nowelizacja ustawy – Karta nauczyciela uchwalona 13 czerwca 2019 r.

Zawirowania z długością stażu zaniepokoiły tych nauczycieli, którzy staż na kontraktowego rozpoczęli 1 września 2018 r.

Według obowiązujących w ubiegłym roku przepisów miał on trwać prawie dwa lata. Byłby to pierwszy rok wydłużenia ścieżki awansu zawodowego. „Jeśli zaczęłam staż we wrześniu 2018 r., to zakończy mi się teraz w sierpniu 2019 r.? Czy to nie jest tak, że prawo nie działa wstecz i będę musiała iść starymi zasadami, czyli rok i 9 miesięcy?" – napisała do redakcji „Rzeczpospolitej" czytelniczka.

– Przepisy dotyczące awansu zawodowego nauczycieli wejdą w życie 1 września 2019 r. z wyjątkiem przepisów dotyczących stażu na stopień nauczyciela kontraktowego rozpoczętego w roku szkolnym 2018/2019, które weszły w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia ustawy – wyjaśnia Łukasz Trawiński z biura prasowego MEN. – Zgodnie z art. 9 tej ustawy dla ubiegającego się o awans na stopień nauczyciela kontraktowego staż rozpoczęty w roku szkolnym 2018/2019 trwa 12 miesięcy, zatem kończy się 31 sierpnia 2019 r. – dodaje.

Oznacza to, że po zakończeniu w tym miesiącu stażu dokonywana jest ocena dorobku zawodowego nauczyciela za ten rok, a także przeprowadzone postępowanie kwalifikacyjne.

Zgodnie z nowymi przepisami (obowiązującymi od września tego roku) jednym z warunków uzyskania kolejnego stopnia awansu zawodowego w przypadku nauczyciela stażysty jest uzyskanie akceptacji komisji kwalifikacyjnej po przeprowadzonej rozmowie.

Nauczyciel stażysta składa wniosek o podjęcie postępowania kwalifikacyjnego w roku uzyskania co najmniej dobrej oceny dorobku zawodowego za okres stażu. Jeśli tego terminu nie dotrzyma, będzie musiał odbyć staż ponownie.

Nauczyciel w dniu nadania stopnia awansu zawodowego staje się nauczycielem kontraktowym. Na podwyżkę wynagrodzenia w związku z wyższym stopniem awansu nauczyciel może liczyć od stycznia przyszłego roku.

Skrócenie okresu odbywania stażu jednocześnie oznacza, że nauczycielom, którzy rozpoczęli staż w 2018 r., nie będzie przysługiwał jednorazowy dodatek dla nauczyciela stażysty w wysokości 1000 zł. Będzie on przysługiwał nauczycielom zatrudnionym co najmniej w wymiarze pół etatu.

Świadczenie na start powinno trafić do nauczycieli do 30 września roku, w którym rozpoczęli staż. Uprawnieni nauczyciele otrzymają je w takiej samej wysokości niezależnie od wymiaru etatu.

Jak podaje MEN, w tym roku na wypłatę świadczenia na start dla nauczycieli stażystów trafią do samorządów 24 mln zł. Nie wiadomo jednak, czy są to wystarczające środki.

Ministerstwo zapewnia, że jest w stanie wygospodarować dodatkowe pieniądze z rezerwy subwencji.

Porozumienie zawarte w kwietniu (przed rozpoczęciem nauczycielskiego strajku) między rządem a NSZZ „Solidarność" pracowników oświaty zakładało m.in. przywrócenie starych zasad awansu nauczycieli. Było to np. skrócenie do roku okresu odbywania nauczycielskiego stażu.

Czytaj także: Awans zawodowy nauczycieli po nowemu od września 2019 r.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów