W sobotę rusza cykl transmisji Met Live HD z Nowego Jorku, który zyskał ogromną popularność i obecnie można go oglądać w ponad 70 krajach. Będzie jednak inny niż zapowiadano kilka miesięcy temu, ponieważ Metropolitan jest zamknięta i oglądane spektakli na żywo stało się niemożliwe. Zamiast tego nowojorski teatr przypomni przedstawienia cieszące się największą popularnością. Będzie też jedna, zaskakująca premiera.
Od niej właśnie Metropolitan zaczyna w tym sezonie spotkania z widzami na świecie. W sobotę 10 października w Białymstoku, Dąbrowie Górniczej, Katowicach, Poznaniu, Rzeszowie, Sochaczewie, Warszawie i Wrocławiu będzie można obejrzeć „Holendra Tułacza” Wagnera. Transmisję inscenizacji Metropolitan zapowiadała na marzec tego roku, do jej nadania jednak już nie doszło z powodu pandemii. Powstał jednak zapis próby kamerowej spektaklu dokonanej tuż przed zamknięciem teatru i teraz postanowiono go udostępnić.
Spektaklem dyrygował Walery Gergiew, w roli tytułowej wystąpił rosyjski baryton Jewgienij Nikitin, Sentą była wybitna śpiewaczka wagnerowska Anja Kampe. Ponieważ nie jest to pokaz spektaklu live Metropolitan udziela licencji na jego prezentację na czas dłuższy, tak wic w ciągu najbliższych trzech tygodni na „Holendra Tułacza” będzie można się wybrać także do kilkunastu innych miast w Polsce.
W kolejnych tygodniach Metropolitan będzie udostępniać inne przedstawienia, te pokazywane wcześniej, a cieszące się największą popularnością u widzów. Od 24 października do 13 listopada będzie dostępny „Don Pasquale” Donizettiego z legendarnymi już rolami Anny Netrebko i Mariusza Kwietnia. Inny Polak, Piotr Beczała przypomni swoją kreację w „Rigoletcie” Verdiego, którego akcja z renesansowej Mantui została przeniesiona w połowę XX wieku do Las Vegas. Spektakl pojawi się w kinach w grudniu.
Inne popularne hity do obejrzenia to m. in. „Trubadur” Verdiego także z Anną Netrebko i z nieżyjącym już Dmitrijem Chworostowskim, „Tosca” Pucciniego z 2018 roku z Sonyą Yonchevą w roli tytułowej czy ciesząca się niezmienną popularnością „Madame Butterfly” Pucciniego wyreżyserowana przez oscarowego filmowca Anthony’ego Minghellę. Kolejne tytuły na rok 2021 zostaną zapowiedziane niebawem.