Wielkie gwiazdy jazzu w Polsce

John McLaughlin i Jean Luc Ponty na Jazz Jamboree, Brad Mehldau na Jazzowej Jesieni w Bielsku Białej, Charles Lloyd na Jazztopadzie i Cecile McLorin Salvant na festiwalu Jazz Jantar - to tylko niektóre gwiazdy, jakie niebawem zawitają do Polski.

Publikacja: 24.10.2019 18:00

Foto: Fotorzepa, Marek Dusza

W piątek 25 października w stołecznym Klubie Stodoła rozpoczyna się festiwal Jazz Jamboree, jedna z najstarszych imprez tego typu na świecie. Festiwal otworzy kwintet młodych polskich jazzmanów: saksofonisty Kuby Więcka i pianisty Mateusza Gawędy, a ich gościem będzie utytułowany awangardowy trębacz z Nowego Jorku Ralph Alessi. Kolejną gwiazdą z Ameryki będzie dziś basista Jamaaladeen Tacuma.

Większość dużych polskich festiwali jazzowych odbywa się jesienią, inaczej niż na świecie, gdzie te największe grzeją się w promieniach letniego słońca. Koniec października był od dziesięcioleci czasem jazzowej ekstazy dla miłośników tej muzyki tłoczących się w Sali Kongresowej podczas legendarnego festiwalu Jazz Jamboree. Tu przyjeżdżali tłumnie jazzowi zapaleńcy z tzw. demoludów. Teraz Jamborka, jak ten festiwal był pieszczotliwie nazywany, przeżywa drugą młodość i jak za dawnych czasów odbywa się w warszawskim klubie Stodoła.

Jazz Jamboree proponuje po trzy zespoły dziennie i emocjonujące występy dwóch tytanów jazzu w niedzielę 27 października na finał imprezy.

- Mamy w programie ciekawe, międzynarodowe projekty polskich jazzmanów, co wyróżnia Jazz Jamboree na tle innych festiwali – powiedział „Rzeczpospolitej” Mariusz Adamiak, organizator i szef JJ. - Zostały przygotowane przez samych muzyków z ich inicjatywy, jako organizatorzy nic nie sugerowaliśmy. W programie będą oczywiście gwiazdy, największe w niedzielę, kiedy wystąpią zespoły gitarzysty Johna McLaughlina i skrzypka Jeana Luca Ponty’ego z programem „The Atlantic Years”. Będą też Brytyjczycy, m.in. zespół Get The Blessing, którego sekcja rytmiczna wywodzi się z popularnego zespołu Portishead.

- Czarnym koniem festiwalu może okazać się belgijska wokalistka Melanie De Biasio podkreśla Adamiak. - Ma specyficzny styl, który z pewnością nie jest jazzowy, muzycy grają bardzo oszczędnie, jej koncerty są wręcz teatralne. Jestem pewien, że będzie się podobać naszej wymagającej publiczności. Dla kontrastu wystąpi po niej hammondzista Lucky Peterson, będzie totalna zmiana nastroju. Tego samego dnia zagra saksofonistka Melissa Aldana, już w roli gwiazdy, z czego bardzo się cieszę. Na deser 7 listopada wystąpi gitarzysta Marc Ribot. Koncert odbędzie się w Bemowskim Domu Kultury10 dni po głównej części festiwalu, ale nie chcieliśmy rezygnować z możliwości przedstawienia jego projektu „Songs of Resistance”. Część koncertu będzie instrumentalna, a część wokalna. Oczywiście Marc Ribot będzie śpiewał, a robi to bardzo dobrze – podkreślił Adamia.

Laureatka Grammy

25 października w gdańskim klubie Żak rozpocznie się Jazz Jantar, który śmiało można nazwać festiwalem odkryć. Większość występujących tu artystów można będzie posłuchać w Polsce po raz pierwszy. Tak było przed laty z amerykańską wokalistką Cecile McLorin Salvant, która pierwszy polski koncert zaśpiewała właśnie w Gdańsku i wraca tu 20 listopada już w glorii najlepszej wokalistki jazzowej obsypanej nagrodami Grammy.

W piątek, w cyklu „Młoda Polska”, zaprezentuje się freejazzowy duet Alfons Slik z programem albumu „Nie przejmuj się”. Duet tworzą: pianista Grzegorz Tarwid i perkusista Szymon Gąsiorek. Następnie na klubową scenę wyjdzie trębacz Amir Elsaffar ze swoim międzynarodowym zespołem The Two Rivers Ensemble. Niewątpliwą atrakcją będzie seria koncertów „Avant Days” i prezentacja nowości zza oceanu oznaczonych „Young America”. Nie zabraknie też jazzu środka prezentowanego pod hasłem „All That Jazz”, m.in. w sobotę wysłuchamy solowego recitalu pianisty Sławka Jaskułke „The Son”.

Więcej informacji na stronie www.jazzjantar.pl

W piątek 25 października w stołecznym Klubie Stodoła rozpoczyna się festiwal Jazz Jamboree, jedna z najstarszych imprez tego typu na świecie. Festiwal otworzy kwintet młodych polskich jazzmanów: saksofonisty Kuby Więcka i pianisty Mateusza Gawędy, a ich gościem będzie utytułowany awangardowy trębacz z Nowego Jorku Ralph Alessi. Kolejną gwiazdą z Ameryki będzie dziś basista Jamaaladeen Tacuma.

Większość dużych polskich festiwali jazzowych odbywa się jesienią, inaczej niż na świecie, gdzie te największe grzeją się w promieniach letniego słońca. Koniec października był od dziesięcioleci czasem jazzowej ekstazy dla miłośników tej muzyki tłoczących się w Sali Kongresowej podczas legendarnego festiwalu Jazz Jamboree. Tu przyjeżdżali tłumnie jazzowi zapaleńcy z tzw. demoludów. Teraz Jamborka, jak ten festiwal był pieszczotliwie nazywany, przeżywa drugą młodość i jak za dawnych czasów odbywa się w warszawskim klubie Stodoła.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kultura
Muzeum Narodowe w Krakowie otwiera jutro wystawę „Złote runo – sztuka Gruzji”
Kultura
Muzeum Historii Polski: Pokaz skarbów z Villa Regia - rezydencji Władysława IV
Architektura
W Krakowie rozpoczęło się 8. Międzynarodowe Biennale Architektury Wnętrz
radio
Lech Janerka zaśpiewa w odzyskanej Trójce na 62-lecie programu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kultura
Zmarł Leszek Długosz