Japończycy uważają, że sprzedaż ich marek Toyota, Lexus, Daihatsu i Hino Motors dojdzie w przyszłym roku do 10,2 mln wobec 10,09 mln w bieżącym, gdy będzie nieco mniejsza od zakładanego poziomu 10,11 mln.

Sprzedaż ożywi się na zasadniczych rynkach dzięki nowym modelom w jej gamie, m.in dzięki kompaktowemu SUV C-HR, którego sprzedaż zaczęła się właśnie w Japonii. Odbicie się tych rynków pozwoli wyrównać slaby popyt na Bliskim Wschodzie, gdzie gospodarka odczuwa skutki niskich cen ropy. Toyota zamierza więc zwiększyć roczną produkcję o 1 proc. do 10,366 mln pojazdów.

Po 10 miesiącach Japończycy sprzedali 8,35 mln sztuk, nieznacznie mniej od 8,48 mln grupy Volkswagena. W 2015 r. byli liderem światowego rynku czwarty kolejny rok.