Oto najnowszy przepis na znalezienie miłości. Najpierw przez trzy doby nosisz tę samą koszulkę – nie piorąc jej i nie używając dezodorantów. Potem wysyłasz ją do biura matrymonialnego (lepiej owiń pakunek szczelnie, bo inaczej ryzykujesz, że zakocha się w tobie listonosz lub urzędniczka na poczcie). W biurze specjaliści odpakowują koszulę i tną ją na kawałki. Po jakimś czasie otrzymujesz pocztą zestaw dziesięciu podobnych fragmentów pochodzących od innych osób. Wąchasz. Ten cuchnie, ten też, ale ten – cóż za fascynujący zapach! Tak, to miłość od pierwszego niuchnięcia.

Dobór par według tego scenariusza proponuje portal Smell Dating (https://smell.dating). Koszt uczestnictwa to 25 dolarów. Polskiego odpowiednika portalu jeszcze nie ma, a szkoda, rolnicy nie musieliby wówczas szukać żon poprzez telewizyjny show.