Reklama

Palenie wywołuje spore zmiany w mózgu

Naukowcy określili, które neurony są odpowiedzialne za nasze uzależnienie od palenia tytoniu. Według nich w paleniu nie chodzi o zyskanie dobrego samopoczucia, tylko o zmniejszenie złych odczuć.

Aktualizacja: 26.11.2019 10:26 Publikacja: 26.11.2019 10:20

Palenie wywołuje spore zmiany w mózgu

Foto: stock.adobe.com

tn

Każdy kto ma doświadczenia z paleniem wie, że na początku dym tytoniowy smakuje obrzydliwie, a wrażenia po zażyciu nikotyny wcale nie są przyjemne. Naukowcy postanowili zidentyfikować komórki mózgowe, które odpowiadają za awersję do nikotyny. Na pierwszy ogień wzięli mózg myszy.

Taryn Grieder z Donnelly Centre for Cellular and Biomolecular Research, której ojciec przedwcześnie zmarł z powodu używania tytoniu, jest osobiście zainteresowana pytaniem, dlaczego ludzie nadal palą pomimo początkowej odrazy i niezliczonych zagrożeń dla zdrowia.

Nikotyna ma podwójny wpływ na mózg. Gdy do niego trafi, stymuluje zarówno ośrodki przyjemności, jak i te odpowiedzialne za niechęć. Dotychczas uważano, że przeciwstawne efekty wynikają z aktywacji receptorów nikotyny w różnych częściach mózgu. Badaczka odkryła jednak, że zarówno nagroda, jak i awersja mają związek z dwoma różnymi populacjami komórek mózgowych, znajdujących się w tym samym obszarze. Ten obszar jest głównym rozgrywającym systemu nagród w mózgu. Nazywa się pole brzuszne nakrywki (VTA).
Kiedy ktoś pali po raz pierwszy, nikotyna będzie uruchamiać receptory w VTA, aby stymulować zarówno przyjemność, jak i niechęć. Jednak jeśli osoba nadal pali, jej mózg ulegnie zmianie.

- Awersja do palenia powinna być tam przez cały czas, ale im więcej ktoś pali, tym większe będą zmiany w ilości receptorów i w procesach sygnalizacyjnych w systemie nagradzania mózgu - mówi Grieder.

Dane ujawniły, że neurony dopaminowe w VTA są odpowiedzialne za awersję, podczas gdy neurony sygnału GABA nagradzają. Stwierdzenie to jest sprzeczne z przyjętym sposobem myślenia, w którym dopamina jest zawsze głównym sygnałem nagrody.

Reklama
Reklama

Różnica, jak mówi Grieder, wynika z tego, czy dotyczy zwierząt są uzależnionych od nikotyny, czy też nie. Neurony dopaminowe są odpowiedzialne za awersję u zwierząt, które nie są nałogowcami, sygnalizują zarówno nagrodę, jak i niechęć do wycofania się z nałogu. To, co kiedyś było przyjemne, staje się koniecznością ciągłego zaopatrywania mózgu w nikotynę.

- Kiedy stajesz się uzależniony, w systemie motywacyjnym mózgu następuje zmiana - mówi Grieder. - Nie chodzi już o uzyskanie dobrego samopoczucia - chodzi o złagodzenie złych odczuć związanych z brakiem wystarczającej ilości nikotyny w systemie - wyjaśnia.

Grieder bada uzależnienie od nikotyny od ponad dekady. Jej badania pozwoliły zidentyfikować komórki mózgowe odpowiedzialne za niechęć do nikotyny.  Być może kiedyś, zostaną one wykorzystane do opracowania nowych metod leczenia pomagających palaczom rzucić palenie.

- Moglibyśmy dać im coś, co tylko zniechęca do zażywania nikotyny, myślę, że dzięki tej pomocy, łatwiej byłoby im rzucić  palenie - mówi Grieder.

Nauka
Przełomowe badania DNA zaprzeczają popularnej teorii. Chodzi o ewolucję Homo sapiens
Nauka
Po co robotnice zabijają własne poczwarki? Niezwykłe zachowanie mrówek
Nauka
Ostatnia superpełnia w tym roku już niedługo. Kiedy obserwować Zimny Księżyc?
Materiał Partnera
Radio na laser i opary rubidu. Kwantowy wynalazek fizyków z UW
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Nauka
Co łączy golden retrievera i człowieka? Zaskakujące wyniki najnowszych badań
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama