Zarodek został 24 lata temu przekazany przez biologicznych rodziców do adopcji, do której doszło dopiero w marcu tego roku. Emmę adoptowała Tina Gibson z Tennessee w USA. Dziewczynka przyszła na świat w listopadzie - informuje BBC.
- Czy zdajecie sobie sprawę, że mam tylko 25 lat? Mogłybyśmy być przyjaciółkami - mówi Gibson w rozmowie z CNN.
- Chciałam po prostu urodzić dziecko. Nie obchodzi mnie, czy to rekord świata (pod względem czasu przez jaki zarodek był zamrożony - red.), czy nie - dodaje.
Tina Gibson i jej mąż Benjamin zdecydowali się adoptować zarodek po tym, jak okazało się, że mężczyzna ma problemy z płodnością.
Ich córka została poczęta w październiku 1992 roku - półtora roku po narodzinach jej nowej matki.