Bruksela wyznacza internetowi kolejne cele

Komisja Europejska przygotowuje się do publikacji nowych, sięgających 2025 roku, propozycji dla branży telekomunikacyjnej.

Publikacja: 16.08.2016 20:46

Bruksela wyznacza internetowi kolejne cele

Foto: Adobe Stock

Przed mającą nastąpić we wrześniu publikacją nowych celów Unii Europejskiej dla rynku cyfrowego, w tym telekomunikacyjnego, co rusz wyciekają nieoficjalne informacje na ten temat.

We wtorek agencja Reuters poinformowała, że wśród propozycji Komisji Europejskiej znajdzie się zapis mówiący o koordynowanej dystrybucji radiowego spektrum (częstotliwości dla usług telekomunikacyjnych i multimedialnych).

Zgodnie z nowym planem KE, do którego dotarła agencja, rezerwacja częstotliwości miałaby obowiązywać przynajmniej 25 lat.

Dla porównania, wydane w tym roku operatorom komórkowym w Polsce rezerwacje ważne są przez 15 lat.

Bruksela miałaby przy tym możliwość ingerowania w warunki ich przydziału. W tym – oprócz ustalania zapadalności rezerwacji – także w zasady współdzielenia pasma.

Stabilność dla większych inwestycji

Plan KE przewiduje także dobrowolną możliwość organizacji międzynarodowych aukcji częstotliwości i wydawanie rezerwacji pasma dla wielu krajów.

Celem nowych zasad jest stymulacja inwestycji. Operatorzy korzystający z wieloletnich rezerwacji, dzięki zagwarantowanej w ten sposób stabilności biznesu i przewidywalności rozwoju rynku, mieliby z większym animuszem inwestować w infrastrukturę telekomunikacyjną.

Nowy pakiet zasad dla rynku cyfrowego miałby zostać przyjęty do końca przyszłego roku. Wymagać będzie przy tym uzgodnień z rządami poszczególnych państw, a więc jest bardzo prawdopodobne, że jeszcze się zmieni.

W stronę sieci 5G

Czas obowiązywania rezerwacji częstotliwości to tylko jeden z elementów, które będą poddane pod dyskusję.

Jak podało Ministerstwo Cyfryzacji, w ramach prac nad przeglądem ram regulacyjnych Komisja Europejska planuje także postawienie krajom członkowskim nowych celów internetowych. Mają one wybiegać o pięć lat naprzód wobec realizowanych dziś założeń, zgodnie z którymi w 2020 r. każdy obywatel UE miał korzystać z sieci o prędkości minimum 30 Mb/s, a połowa – z dostępu o przepływności 100 Mb/s i więcej. Z czasem zmiękczono te cele i obecnie mowa jest o zasięgu sieci, a nie o korzystaniu z nich.

Nowe cele są z natury rzeczy ambitniejsze, ponieważ mają przygotować gospodarki unijne na pojawienie się sieci mobilnej nowej generacji – 5G, standard pozwalający na realizację wizji, zgodnie z którą do sieci internetowej podłączone są jednocześnie miliony urządzeń, w tym także domowych.

Sieć ta – jak podkreślają eksperci – wymagać będzie wszechobecności światłowodów, ale przynieść ma wielu gałęziom gospodarki korzyści oraz dodatkowe miejsca pracy.

Do 2025 r. wszystkie przedsiębiorstwa, szkoły, centra naukowe, szpitale mają uzyskać dostęp do internetu o minimalnej przepływności 1 gigabit na sekundę.

Wszystkie regiony miejskie i główne szlaki transportowe mają mieć „nieprzerwany" zasięg technologii nowej generacji 5G, a wszystkie gospodarstwa domowe mają uzyskać dostęp do łączy nie wolniejszych niż 100 Mb/s.

Gdzie jesteśmy

Na razie kraje UE, w tym Polska, koncentrują się na realizacji mniej ambitnych celów polityków, które podchwycił także biznes. Zgodnie z zestawieniem „Digital Scoreboard", uaktualnionym w maju przez KE, w Polsce w zasięgu uważanej za standard szybkiej sieci jest 61 proc. gospodarstw domowych, a korzysta z niej 30 proc. użytkowników dostępowej usługi.

Realizacji planu przewidującego niemal podwojenie tego wyniku w ciągu czterech lat służą środki unijne. W nowej perspektywie finansowej na budowę sieci szybkiego internetu przeznaczono nieco ponad 1 mld euro.

Rozstrzyga się właśnie pierwszy konkurs o wartości 600 mln zł. Trwają natomiast negocjacje warunków drugiego konkursu, który miałby mieć wartość 3 mld zł.

Przed mającą nastąpić we wrześniu publikacją nowych celów Unii Europejskiej dla rynku cyfrowego, w tym telekomunikacyjnego, co rusz wyciekają nieoficjalne informacje na ten temat.

We wtorek agencja Reuters poinformowała, że wśród propozycji Komisji Europejskiej znajdzie się zapis mówiący o koordynowanej dystrybucji radiowego spektrum (częstotliwości dla usług telekomunikacyjnych i multimedialnych).

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Media
Nowy „Plus Minus”: 20 lat Polski w UE. Dobrze wyszło (tylko teraz nie wychodźmy!)
Media
Unia Europejska i USA celują w TikToka. Chiński gigant uzależnia użytkowników
Media
Wybory samorządowe na celowniku AI. Polska znalazła się na czarnej liście
Media
Telewizje zarobią na streamingu. Platformy wchodzą na rynek reklamy
Media
Koniec ekspansji platform streamingowych? Netflix ukryje dane