Władze PPL zakładają, że Radom odciąży zatłoczone Okęcie, przejmując korzystające obecnie z warszawskiego lotniska tanie linie lotnicze i rejsy czarterowe. Szacuje się, że po pierwszym etapie rozbudowy lotnisko na Sadkowie będzie obsługiwać 3 miliony pasażerów rocznie, a po zakończeniu inwestycji – nawet trzykrotnie więcej. Prace mają się zacząć wiosną przyszłego roku.
Na razie PPL przejmie lotnisko w formule pre-pack, czyli kontrolowanej upadłości. Negocjacje z władzami Radomia dotyczące przejęcia zakończyły się w ubiegłym tygodniu. W miniony poniedziałek radomscy radni przyjęli uchwałę rezerwującą w miejskim budżecie 350 milionów złotych, które począwszy od 2020 r. w ciągu 20 lat zostaną wypłacone Państwowym Portom Lotniczym. Pieniądze mają być przeznaczone na inwestycje, jakie zrealizuje nowy właściciel. Będą to przedsięwzięcia trwale związane z gruntem – np. pas startowy, płyty postojowe czy powiększenie i przebudowanie terminala. PPL także dołoży się do przedsięwzięcia – wyłoży na unowocześnienie portu nawet pół miliarda złotych.
W ramach prac zostanie także rozbudowana infrastruktura drogowa łącząca lotnisko z miastem. PPL będzie ponadto płacić miastu czynsz, który w sumie sięgnie prawie 118 milionów złotych. Umowa dzierżawy lotniska ma obowiązywać do 2040 roku.
Spółka Port Lotniczy Radom miała na koniec 2017 roku 20 milionów złotych straty. Lotnisko nieczynne jest od listopada zeszłego roku. Według prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego przejęcie lotniska przez PPL będzie dla miasta szansą na przyspieszenie gospodarczego rozwoju. – To mnóstwo nowych miejsc pracy, rozwój gospodarczy, a także rozwój turystyki – zapowiada Witkowski. Ale dla pełnego wykorzystania portu konieczne będzie rozbudowanie połączeń usprawniających dojazd do Radomia zarówno z Warszawy, jak i innych miast regionu. Planuje się m.in. budowę nowego przystanku kolejowego Radom Wschodni, oddalonego od lotniska o półtora kilometra. Szczególne znaczenie będzie mieć dokończenie obwodnicy Radomia w ciągu drogi ekspresowej S7 Gdańsk – Warszawa – Kraków. Trasa ma być gotowa w październiku tego roku.
Inwestycja w radomskie lotnisko ma być dla PPL korzystniejszym rozwiązaniem niż rozbudowa Modlina, co wcześniej także rozważano. Ale będzie niekoniecznie lepszym rozwiązaniem dla pasażerów mających dojeżdżać do Radomia z Warszawy - miasta dzieli 107 kilometrów, podczas gdy Warszawę od Modlina tylko około 40. Także przewoźników korzystających z Okęcia trudno będzie zachęcić do przeniesienia się na peryferie.
