Thomas Cook ogłosił w lutym zamiar sprzedania rentownego działu transportu lotniczego, aby zmniejszyć straty poniesione w 2018 roku. Dział, który wypadł znacznie lepiej od działu touroperatorskiego koncernu, składa się z brytyjskiej, skandynawskiej i hiszpańskiej linii lotniczych Thomas Cook Airline oraz z niemieckiej pod nazwą Condor. Władze Cooka liczą, że pieniądze ze sprzedaży w całości lub w części biznesu lotniczego pozwoli im zainwestować w hotele, rozszerzyć ofertę online i zwiększyć oszczędności.

Czytaj więcej: "Thomas Cook sprzeda swoją linię lotniczą?".

Pewien bankier wycenił dział lotniczy na 500-600 mln funtów (570,5- 684,6 mln euro), nieco więcej od wartości rynkowej całej grupy. Dodał, że Lufthansa, Ryanair i easyJet byłyby zainteresowane częścią, ale nikt nie chce kupić całego działu, a Th. Cook ma starzejącą się flotę, której wymiana wymaga zmasowanych inwestycji.

Szef marketingu Ryanaira ogłosił, że irlandzkiej linii nie interesują żadne większe zakupy, ale byłaby chętna na sloty na lotniskach, gdyby były dostępne.

Czytaj też: "Lufthansa przejmie linie lotnicze Thomasa Cooka?".