Reklama

Premiera książki „Kres. Wołyń, historie dzieci ocalonych z pogromu”

Dwaj reporterzy i historyk po ponad 70 latach odkryli listy pisane przez dzieci ofiar Wołynia i dotarli do ich nadawców. Napisali wstrząsającą książkę. Premiera - 4 października w Domu Spotkań z Historią.

Aktualizacja: 03.10.2016 07:09 Publikacja: 02.10.2016 22:50

Foto: materiały promocyjne

Konrad Piskała, Tomasz Potkaj i dr Leon Popek po ponad 70 latach otworzyli koperty z pisanymi i nigdy nie wysłanymi listami. I odnaleźli ich nadawców. Potem zdecydowali się opowiedzieć o losach grupy dzieci uratowanych z rzezi wołyńskiej 1943 i 1944 roku.

129 listów, pisanych nieporadnym dziecięcym pismem, często z błędami. Przeleżały pół wieku w pudełku po butach w mieszkaniu krakowskiej profesor Jadwigi Klimaszewskiej. Jest tam karteczka: „Listy dzieci z Pieskowej Skały zwrócone z granicy frontu”. To korespondencja sierot uratowanych z pogromów na Wołyniu, które znalazły schronienie w domu dziecka urządzonym na zamku pod Krakowem. Stamtąd pisały do rodziców, którzy zostali na Kresach. Listy tam nigdy nie dotarły.

Dziś dzieci z Pieskowej Skały mają po osiemdziesiąt, dziewięćdziesiąt lat. Niektórzy z nich po raz pierwszy opowiadają o swoich przeżyciach. Ze wstrząsających opowieści wyłania się obraz zbrodni na Wołyniu i świadectwo ogromnego poświecenia ludzi, którzy ich ratowali.

Jedną z tych osób jest Jadwiga Klimaszewska, która przechowała listy. Koniec wojny nie przyniósł ulgi, obrazy tych wydarzeń dzieci z Wołynia musiały nieść ze sobą przez całe życie. Z różnych względów musiały też milczeć. Aż do dzisiaj.

 

Reklama
Reklama

 

Premiera książki „Kres. Wołyń, historie dzieci ocalonych z pogromu” Konrada Piskały, dra Leona Popka i Tomasza Potkaja odbędzie się 4 października, o godzinie 19.00, w warszawskim Domu Spotkań z Historią, ul. Karowa 20. Spotkanie poprowadzi Barbara Schabowska z Radiowej Dwójki.

Konrad Piskała, Tomasz Potkaj i dr Leon Popek po ponad 70 latach otworzyli koperty z pisanymi i nigdy nie wysłanymi listami. I odnaleźli ich nadawców. Potem zdecydowali się opowiedzieć o losach grupy dzieci uratowanych z rzezi wołyńskiej 1943 i 1944 roku.

129 listów, pisanych nieporadnym dziecięcym pismem, często z błędami. Przeleżały pół wieku w pudełku po butach w mieszkaniu krakowskiej profesor Jadwigi Klimaszewskiej. Jest tam karteczka: „Listy dzieci z Pieskowej Skały zwrócone z granicy frontu”. To korespondencja sierot uratowanych z pogromów na Wołyniu, które znalazły schronienie w domu dziecka urządzonym na zamku pod Krakowem. Stamtąd pisały do rodziców, którzy zostali na Kresach. Listy tam nigdy nie dotarły.

Reklama
Literatura
Marta Hermanowicz laureatką Nagrody Conrada 2025
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Literatura
Żona Muńka o jego zdradach: dobry grzesznik
Literatura
Technologia, która uzależnia – czy w świecie „Kaori” wciąż rządzi człowiek?
Literatura
Ewa Woydyłło i jej szczęśliwa trzynastka
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Literatura
„Zmora” Roberta Małeckiego, czyli zanim zobaczymy Magdę Cielecką jako Kamę Kosowską
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama