Ich pikieta rozpocznie się pod jednym z miejscowych kościołów. Od tego protestu odcina się proboszcz, bo nie uzgodniono tego z nim. Poza tym obawia się ich "niechrześcijańskich zachowań".
- Miłość. Równość. Akceptacja. Pokażmy, że te wartości są ważne dla Radomska i zgromadźmy się wspólnie w Parku Solidarności 17 sierpnia o 12 – zapraszają organizatorzy Marszu Równości. Podkreślają, że to jest marsz dla wszystkich. - Udowodnijmy, że i u nas można zamanifestować zarówno swoje prawdziwe "ja", jak i solidarność z osobami LGBT+. Jeżeli uważasz to za dobry pomysł, to nie może Cię zabraknąć! – zachęcają.
Marsz Równości odbędzie się w samo południe. Wystartuje z Parku Solidarności. Potem przejdzie przez ulicę Tysiąclecia, Piastowską, Leszka Czarnego, a następnie zawróci ulicą Armii Krajowej, aby ponownie wejść do Parku.
- W Radomsku Marszu Równości do tej pory nie było. A dlaczego? Tego nie wiemy, więc postanowiliśmy to zmienić – tłumaczą organizatorzy.
I dodają, że Radomsko jest najmniejszym miastem w Polsce, w którym takie wydarzenie się odbędzie. - Nie tylko duże miasta potrzebują równości. My przecież też istniejemy – dodają. Przeciwko imprezie będą protestować środowiska patriotyczne.
Na dziś zapowiedziały pikietę na trasie Marszu Równości. - Zapraszamy na naszą pikietę wszystkich radomszczan, którym leżą na sercu zdrowe, normalne wartości, którzy są przeciwni tego typu marszom. Radomsko jest miastem otwartym i tolerancyjnym i żadnych ogólnopolskich zlotów nie potrzebuje – mówił wczoraj Cyprian Grabiński ze Stowarzyszenia „Do końca wierni".
Zapewnił też, że spotkanie będzie pokojowe. - Mam nadzieję, że będzie bardzo spokojnie. Jestem święcie przekonany, że nikomu nic się nie stanie. Ta nagonka na środowiska patriotyczne i narodowe jest zupełnie niepotrzebna, bo my nie spotykamy się po to, aby kogoś lekceważyć czy obrażać. Chcemy spokojnie zamanifestować swoje przekonania i wartości, w których się wychowaliśmy. Mamy do tego prawo – tłumaczył Grabiński.
Na wczorajszej konferencji organizatorów pikiety podkreślano, że informacja o marszu zbulwersowała także z powodu trasy. - Będzie przebiegać blisko placów zabaw. Przejrzeliśmy relacje z innych marszów równości w Polsce i wiemy, że uczestnicy ubierają się nieobyczajnie, roznegliżowani chodzą po ulicach. Nie możemy takich nieobyczajnych zachowań akceptować. Nie możemy akceptować narzucania czegoś, co nie jest normalne. Mówię tutaj o różnego typu dewiacjach – mówiła Anna Dziadkiewicz, ze Stowarzyszenia Pamięci Żołnierzy AK KWP NSZ - "Do Końca Wierni".
Pikieta ma rozpocząć się przy kościele NMP Królowej Polski w Radomsku, ale jej organizatorzy nie uzgodnili tego z proboszczem. Na facebookowej grupie parafii NMP pojawiło się jego oświadczenie.
- Informuję, że organizatorzy pikiety środowisk patriotycznych i narodowych przeciwko Marszowi Równości w Radomsku w najbliższą sobotę podając w internecie i na ulotach wiadomość o treści „Spotykamy się przy kościele NMP Królowej Polski na ul. Piastowskiej o godz. 12 nie uzgadniali treści ulotki o miejscu spotkani przy naszym kościele z proboszczem parafii, ani nie odbyło się żadne wcześniejsze spotkanie w wyżej wymienionej sprawie – napisano w nim.
Dodano, że „choć jesteśmy jako parafia Kościoła Katolickiego przeciwko LGBT i ideologii gender, nie chcemy brać odpowiedzialności za niechrześcijańskie zachowania niektórych uczestników zgromadzenia" – można przeczytać w oświadczeniu.