Andrzej Dera: Związek dwóch panów to nie jest rodzina

- Nie słyszałem, żeby mężczyzna z mężczyzną mogli urodzić dziecko. Jak mogą być rodziną? - mówi prezydencki minister Andrzej Dera.

Aktualizacja: 29.09.2020 06:15 Publikacja: 28.09.2020 22:45

Andrzej Dera: Związek dwóch panów to nie jest rodzina

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Ambasadorzy 43 państw w Polsce, w tym Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Izraela i Ukrainy podpisali się pod listem otwartym, wyrażając poparcie dla starań o "uświadamianie opinii publicznej w kwestii problemów, jakie dotykają społeczność gejów, lesbijek, osób biseksualnych, transpłciowych i interpłciowych (LGBTI) oraz innych mniejszości w Polsce stojących przed podobnymi wyzwaniami".

List ambasadorów skomentował w poniedziałek Mateusz Morawiecki. - Drogim ambasadorom mogę powiedzieć tyle, że tolerancja należy do polskiego DNA. Wystarczy prześledzić chociażby ostatnią i przedostatnią historię, żeby się o tym przekonać, nikt nas tolerancji nie musi uczyć, ponieważ jesteśmy narodem, który takiej tolerancji uczył się przez wieki - powiedział premier.

Do sprawy odniósł się również minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. - Nie zgadzamy się na to, aby narzucano nam Polakom pewne ideologie, rozwiązania prawne, które uprzywilejowują mniejszości seksualne kosztem pozostałej części społeczeństwa, np. kosztem rodziny - by rozbijano rodzinę, kwestionowano status małżeństwa, kobiety i mężczyzny - zapowiedział.

W ocenie prezydenckiego ministra Andrzeja Dery, list ambasadorów o "manifest ideologiczno-polityczny". - Nie słyszałem o podobnych akcjach, żeby ambasadorowie w taki sposób się zachowywali w innych państwach, żeby wykazywali w swoim liście, że nie znają stanu prawnego danego państwa - skomentował na antenie TVN24.

- Można się bronić przed wpływem ideologii, która chce zmienić to, co mamy w Polsce. Jeżeli pewne środowisko chce się bronić, że nie chce tej ideologii, że nie chce, żeby ona wchodziło do przedszkoli, do szkół, nie chce wczesnej seksualizacji dzieci, to ma prawo się przed tym bronić - mówił.

- Jest to ideologia, która zmienia istniejący stan społeczny, która chce zmienić pojęcie rodziny. To co to jest, jak nie ideologia? - pytał Dera.

Dodał, że jego zdaniem "związek dwóch panów to nie jest rodzina". - - Nie słyszałem, żeby mężczyzna z mężczyzną mogli urodzić dziecko. Jak mogą być rodziną? - pytał.

Ambasadorzy 43 państw w Polsce, w tym Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Izraela i Ukrainy podpisali się pod listem otwartym, wyrażając poparcie dla starań o "uświadamianie opinii publicznej w kwestii problemów, jakie dotykają społeczność gejów, lesbijek, osób biseksualnych, transpłciowych i interpłciowych (LGBTI) oraz innych mniejszości w Polsce stojących przed podobnymi wyzwaniami".

List ambasadorów skomentował w poniedziałek Mateusz Morawiecki. - Drogim ambasadorom mogę powiedzieć tyle, że tolerancja należy do polskiego DNA. Wystarczy prześledzić chociażby ostatnią i przedostatnią historię, żeby się o tym przekonać, nikt nas tolerancji nie musi uczyć, ponieważ jesteśmy narodem, który takiej tolerancji uczył się przez wieki - powiedział premier.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany
Kraj
Posłowie napiszą nową definicję drzewa. Wskazują na jeden brak w dotychczasowym znaczeniu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii