Czy ceny mieszkań pójdą w dół

Rosnąca podaż mieszkań może wymusić na deweloperach obniżki cen. Stanieć mogą lokale o gorszym standardzie, na peryferiach.

Publikacja: 08.01.2016 14:15

Wizja Mokotów - inwestycja w Warszawie

Wizja Mokotów - inwestycja w Warszawie

Foto: Materiały Inwestora

Czy ten rok będzie dla deweloperów tak dobry jak miniony? Czy sprzedaż mieszkań będzie wciąż rekordowo duża, czy osłabnie? Co może wpłynąć na popyt? Opinie firm na ten temat prezentuje portal nieruchomości Dompress.pl:

Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp:

- Obecna sytuacja rynkowa pozwala przypuszczać, że 2016 rok będzie równie korzystny i stabilny jak rok 2015. Trudno jednak oczekiwać, że uda się utrzymać dynamikę wzrostu. Już rok 2014 wydawał się rekordowy pod względem sprzedaży, a okazuje się, że w 2015 roku wyniki prawdopodobnie będą wyższe średnio o 15-20 proc.

Obecny stan jest ściśle związany z wysokością stóp procentowych, dostępnością kredytów oraz w niewielkim stopniu ze wsparciem programu "MdM". Niekorzystna zmiana jednego z wyżej wymienionych czynników może mieć negatywny wpływ na popyt. Rynek wydaje się być w stanie równowagi. Określa to tzw. wskaźnik wyprzedaży, obrazujący liczbę kwartałów potrzebnych do wyprzedania dostępnej na rynku oferty przy uwzględnieniu średniej sprzedaży z ostatniego roku.

Dla największych miast (wg różnych analiz) wynosi on średnio 4,0-4,8. Wartości powyżej pięciu kwartałów mogą oznaczać stopniowe nasycenie rynku, a w konsekwencji ograniczenie podaży.

Warto przypomnieć, że w trudnym dla branży okresie wskaźnik ten oscylował w okolicach 8,5. LC Corp w 2016 roku planuje utrzymanie wysokiego, ale jednocześnie stabilnego poziomu sprzedaży. Warunki rynkowe są ciągle sprzyjające i chcemy je skutecznie wykorzystać, m.in. poprzez wprowadzenie do sprzedaży kolejnych nowych inwestycji w Warszawie, Wrocławiu oraz Gdańsku.

Mirosław Bednarek, prezes zarządu Matexi Polska:

- Zakładamy, że najbliższe półrocze będzie czasem stabilizacji. Nie spodziewamy się znaczących wahań cen. Jednak jeśli obserwowany już teraz trend rosnącej podaży mieszkań utrzyma się, nie wykluczałbym korekt, a nawet lekkiego osłabienia na rynku w tym czasie, jednak raczej w odniesieniu do słabszych jakościowo projektów w bardziej peryferyjnych lokalizacjach.

Nie przewiduję zagrożenia dla dynamiki sprzedaży, jeśli chodzi o nasze projekty. Biorąc pod uwagę kolejną podwyżkę wymaganego wkładu własnego przy kredytach, wydaje mi się, że tym razem rynek jest już przygotowany i reaguje mniej gwałtownie niż rok wcześniej.

Wioletta Kleniewska, dyrektor marketingu i sprzedaży w Polnord:

- W 2016 roku liczymy na sprzedaż mieszkań co najmniej zbliżoną do ubiegłorocznej. W planach mamy projekty, które czekają na uruchomienie. Sytuacja rynkowa sprzyja zarówno nam, jak i naszym klientom.

Ewentualna kolejna obniżka stóp procentowych zmniejszy koszty finansowania zakupu mieszkania, stanowiąc dodatkową zachętę dla klientów. Spodziewamy się, że rok 2016 będzie dla branży deweloperskiej podobny do ubiegłego.

Marcin Liberski, dyrektor marketingu i sprzedaży w Atlas Estates:

- Na rynku mieszkaniowym utrzymuje się bardzo dobra koniunktura, która powinna mieć kontynuację także w 2016 roku. Wysoki popyt na nowe mieszkania ma związek ze stabilnym wzrostem gospodarczym i niskim stopami procentowymi, które zachęcają Polaków do zaciągania kredytów hipotecznych.

Oznaczają one też, że oprocentowanie lokat jest mało atrakcyjne, dlatego wiele osób woli inwestować w mieszkania niż trzymać pieniądze w banku. Co prawda, od 1 stycznia 2016 roku udział własny w kredycie hipotecznym wzrósł do 15 proc. i z tego powodu sprzedaż w pierwszych miesiącach tego roku się zmniejszy, ale później będzie można się spodziewać zwiększonego zainteresowania zakupem nowych mieszkań.

Iwona Chmielewska, wicedyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Monday Development:

- Liczymy, że ten rok pod względem sprzedaży będzie równie dobry jak poprzedni. Jeśli nie dojdzie do jakiś znaczących wstrząsów na rynku, duży popyt na mieszkania powinien się utrzymać. Czynnikiem stymulującym rynek nieruchomości jest niewątpliwe rządowy program dopłat "Mieszkanie dla młodych", który będzie miał duże znaczenie również w tym roku.

Czynnikiem budzącym obawy jest trudna sytuacja w polityce światowej, zagrożenia związane z atakami terrorystycznymi i wprowadzane w związku z nimi zmiany zasad funkcjonowania Unii Europejskiej, możliwość eskalacji nastrojów nacjonalistycznych, itp.

To niesie za sobą pewien wzrost niepewności, natomiast na razie nastroje te nie mają bezpośredniego wpływu na poczucie bezpieczeństwa Polaków. Poza tymi niezależnymi od nas czynnikami duże znaczenie dla sprzedaży ma również jakość oferty. I tu jesteśmy spokojni. Mamy inwestycje w ciekawych lokalizacjach. Oferujemy mieszkania w atrakcyjnych cenach. Podobnie będzie w przygotowywanych projektach. Stąd z optymizmem wchodzimy w ten rok.

Zuzanna Kordzi, dyrektor ds. handlowych w ECO-Classic:

- Prognozujemy, że 2016 rok pod względem sprzedaży powinien być nieznacznie gorszy od minionego. Sam program "MdM" nie wystarczy do wsparcia budownictwa. Z rządowej pomocy, w zależności od miasta, korzysta tylko od 15-20 proc. kupujących. W tym roku dostęp do kredytów jest utrudniony, ponieważ poza zwiększeniem wkładu własnego, banki zmniejszą akcję kredytową i podniosą marże kredytów hipotecznych, obawiając się podatku bankowego.

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu oraz dyrektor pionu marketingu i sprzedaży w J.W. Construction Holding:

- Rok 2015 był bez wątpienia bardzo dobry dla branży, natomiast rok 2016 w nieruchomościach będzie okresem kontynuacji tego, co obserwujemy obecnie. Przewidujemy, że stopy procentowe utrzymają się na niskim poziomie. A to przekłada się na oprocentowanie kredytów mieszkaniowych. Czynnikiem stymulującym popyt będzie także atrakcyjna cena oferowanych przez deweloperów nieruchomości.

Katarzyna Pietrzak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Victoria Dom:

- Zakładamy, że pod względem sprzedaży ten rok będzie równie dobry, jak miniony. Mamy mieszkania dla osób ubiegających się o dofinansowanie w ramach programu "MdM" jak i dla tych, które kupują swoje kolejne nieruchomości. Dla klientów poszukujących segmentów mamy osiedla domów z zielonymi działkami.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Home Invest:

- Sprzedaż w tym roku może być nieco słabsza, ale nadal powinna utrzymywać się na satysfakcjonującym poziomie. Będzie to uzależnione m.in. od podwyższenia wkładu własnego do kredytu z 10 do 15 proc. Prognozowany jest również wzrost stóp procentowych, co będzie skutkowało droższymi kredytami na mieszkania i spadkiem zdolności kredytowej pewnej grupy nabywców. Poza tym program "MdM" nie będzie miał już tak dużego wpływu na rynek pierwotny, ponieważ obejmuje teraz także rynek wtórny.

Paulina Mudryk, reprezentująca WAN:

- Mamy nadzieję, że 2016 rok będzie tak samo dobry albo lepszy od poprzedniego. Sprzedaż będzie uzależniona głównie od dostępności kredytów mieszkaniowych.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. sprzedaży w Wawel Service:

- Nie wiemy, co przyniesie nam rok 2016, jednak przewidujemy, że dobra passa z 2015 roku będzie miała swoją kontynuację. W naszej ofercie są nieruchomości skierowane do wszystkich grup klientów.

Planujemy trzy kolejne inwestycje. Specjalizujemy się zarówno w inwestycjach o podwyższonym standardzie, jak i tych budżetowych oraz energooszczędnych. W tym roku również chcemy przygotować interesujące programy, wspierające sprzedaż, a także akcje promocyjne.

Tomasz Sujak, członek zarządu spółki Archicom:

- Miniony rok był bardzo dobry dla rynku mieszkaniowego. W Grupie Archicom już na początku listopada tamtego roku wyrównaliśmy rekordową sprzedaż mieszkań z 2014 roku. Na koniec listopada sprzedaż wyniosła już 571 mieszkań. Oznacza to, że rok 2015 będzie najlepszy pod względem sprzedaży w całej historii Archicomu.

Poza sprzyjającą sytuacją gospodarczą i niskimi stopami procentowymi, dobre wyniki sprzedaży są możliwe dzięki dobremu produktowi. Dzięki integracji w ramach grupy biura projektowego i ekip wykonawczych kontrolujemy cały proces powstawania mieszkań.

Spodziewamy się utrzymania trendów rynkowych w 2016 roku. Mamy duży bank ziemi i kilka projektów gotowych do szybkiego uruchomienia. Jesteśmy gotowi na kolejny bardzo dobry rok.

Marcin Zaremba-Śmietański, członek zarządu operacyjnego w Grupie Deweloperskiej GEO:

- Patrząc globalnie, rok 2016 z pewnością nie będzie lepszy od obecnego. Oczywiście poszczególni deweloperzy mogą osiągnąć w tym roku lepsze wyniki niż w roku 2015, ale to już indywidualnie zależy od ich oferty i przyjętej strategii działań.

Mówiąc o rynku jako całości, należy zauważyć, że wszystkie czynniki wzrostu i obecnego boomu zostały już w dużym stopniu skonsumowane. W 2016 roku nie powinna wzrosnąć liczba klientów inwestycyjnych, ponieważ oni już w dużej części zmienili strukturę swojego portfela.

W przypadku klientów poszukujących mieszkań dla siebie, także nie przewidujemy wzrostów. Pula osób zainteresowanych zakupem mieszkania będzie systematycznie spadać, w miarę jak realizować będą oni swoje zakupy, a dopływ nowych klientów nie zrównoważy tego zjawiska. Poza tym należy pamiętać o wzroście minimalnego wkładu własnego w kredytach hipotecznych i zauważyć, że nic nie wskazuje, aby ceny mieszkań zaczęły nagle spadać.

Marta Ulbrych, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w Neocity Polska:

- W naszej ocenie popyt na mieszkania nie spadnie, ale o poziomie sprzedaży decydować będą dobre projekty. Rynek jest mocno nasycony i klienci mają w czym wybierać. Liczy się lokalizacja i cena, a dobrych lokalizacji w Warszawie zaczyna powoli brakować. Wygrają ci deweloperzy, którzy mają inwestycje w atrakcyjnych, dobrze skomunikowanych miejscach.

Czy ten rok będzie dla deweloperów tak dobry jak miniony? Czy sprzedaż mieszkań będzie wciąż rekordowo duża, czy osłabnie? Co może wpłynąć na popyt? Opinie firm na ten temat prezentuje portal nieruchomości Dompress.pl:

Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp:

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu