Woda zniszczyła życie na pustyni. Na Marsie też szkodziła?

Niespodziewane opady deszczu na Pustyni Atakama (Chile) w 2015 i 2017 roku doprowadziły do wyniszczenia tamtejszych ekosystemów i sprowadziły zagładę na większość mikrobów występujących na skrajnie suchych częściach pustyni - wynika z artykułu opublikowanego przez "Science".

Aktualizacja: 19.11.2018 12:13 Publikacja: 19.11.2018 10:27

Woda zniszczyła życie na pustyni. Na Marsie też szkodziła?

Foto: NASA

W centralnej części Pustyni Atakama znajduje się obszar, na którym - do 2015 roku - od 500 lat nie spadła kropla deszczu. Jednak niespodziewane opady w marcu i sierpniu 2015 roku, a potem jeszcze w 2017 roku okazały się katastrofalne w skutkach dla życia występującego na pustyni. Z szesnastu różnych gatunków drobnoustrojów, które występowały na pustyni, przetrwały jedynie dwa-cztery. Alberto Fairen, współautor badania pisze o "wymieraniu na ogromną skalę".

- Spodziewaliśmy się, że pojawienie się deszczu na pustyni doprowadzi do tego, że pustynia zacznie tętnić życiem - przyznał Fairen. Tymczasem, jak dodaje, stało się zupełnie odwrotnie.

Dlaczego tak się stało? To - zdaniem badaczy - efekt dostosowania się drobnoustrojów do skrajnie nieprzyjaznych warunków życia. Nagłe pojawienie się dużej ilości wody doprowadziło więc do zakłócenia ich normalnego funkcjonowania, wskutek procesu nazywanego szokiem osmotycznym.

Jak czytamy w amerykańskim "Newsweeku" obserwacja tego zjawiska na Pustyni Atakama pozwala zrozumieć, w jaki sposób życie mogło rozwinąć się na Marsie (jeśli kiedykolwiek tam występowało). 4,5 do 3,5 mld lat temu na powierzchni Marsa mogły znajdować się duże ilości wody. Z czasem jednak klimat stawał się coraz bardziej suchy, aż wreszcie Mars zmienił się w pustynię, jaką znamy dziś.

Jednak później na Marsie zdarzały się - według badaczy - nagłe opady, które doprowadzały do podtopień. W efekcie jeśli w skrajnie niesprzyjających warunkach powstały jakieś ekosystemy to - wskutek szoku osmotycznego mogły być niszczone podobnie jak drobnoustroje na Pustyni Atakama.

W efekcie - jak mówią badacze - ponowne pojawianie się wody na powierzchni Marsa mogło dziesiątkować żyjące tam mikroorganizmy i lokalne ekosystemy, zamiast być szansą do pojawienia się nowego życia.

Naukowcy twierdzą również, że "szok osmotyczny" może wyjaśniać niejednoznaczne wyniki badań próbek pobranych przez próbniki kosmiczne Viking w 1976 roku. Jeden eksperyment przeprowadzony przez pojazdy NASA wskazywał na istnienie dowodów na obecność życia, podczas gdy drugi - na tej samej próbce - nie znalazł śladu materiału organicznego.

Zdaniem autorów badania opisanego w "Science" wyjaśnieniem tej zagadki mogą być różne warunki w jakich badano próbki - jedna mogła być po prostu umieszczona w bardziej wilgotnym środowisku co mogło wywołać szok osmotyczny niszczący komórki organiczne.

W centralnej części Pustyni Atakama znajduje się obszar, na którym - do 2015 roku - od 500 lat nie spadła kropla deszczu. Jednak niespodziewane opady w marcu i sierpniu 2015 roku, a potem jeszcze w 2017 roku okazały się katastrofalne w skutkach dla życia występującego na pustyni. Z szesnastu różnych gatunków drobnoustrojów, które występowały na pustyni, przetrwały jedynie dwa-cztery. Alberto Fairen, współautor badania pisze o "wymieraniu na ogromną skalę".

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kosmos
NASA szuka sposobu na sprowadzanie próbek z Marsa. Tanio i szybko
Kosmos
Odszedł Peter Higgs, odkrywca boskiej cząstki
Kosmos
Badania neutrin pomogą rozwiązać zagadkę powstania wszechświata
Kosmos
Księżyc będzie miał własną strefę czasową? Biały Dom nakazał ustalenie standardu
Kosmos
Astronomowie odkryli tajemnice galaktyki z początku istnienia wszechświata