Władze Indii ogłosiły nową akcję szczepień dla każdego obywatela kraju powyżej 18. roku życia. Rozpocznie się ona 1 maja.

Rząd zdecydował się także na częściowe otwarcie rynku szczepionek. Firmy farmaceutyczne będą mogły sprzedawać 50 proc. swojej produkcji prywatnym szpitalom oraz rządom stanowym po cenach rynkowych. Dotąd jedynie rząd centralny mógł kupować szczepionki, które następnie przesyłano do konkretnych stanów. - Indie zniosą 10-proc. cło na importowane szczepionki przeciwko COVID-19 - powiedział w poniedziałek przedstawicielowi agencji Reutera wyższy rangą urzędnik rządowy.

Dzięki nowym przepisom konkretne stany będą przekazywały producentom szczepionek zaliczki, co pomoże zwiększyć produkcję. Dodatkowo sprzedaż po cenach rynkowych zmotywuje producentów do sprzedaży preparatów w Indiach.

Decyzja władz Indii związana jest z drugą falą koronawirusa w kraju. Od sześciu dni w kraju wykrywanych jest ponad 200 tysięcy zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 w ciągu doby. W ciągu ostatniej wykryto tam 259 170 zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 - w żadnym innym państwie świata w ciągu ostatniej doby nie wykryto większej liczby zakażeń (Indie liczą ok. 1,3 mld obywateli, są drugim najludniejszym krajem świata, po Chinach). Z powodu COVID-19 w ciągu ostatnich 24 godzin zmarło 1 761 chorych. To najwięcej od początku epidemii w tym kraju. W wielu dużych miastach Indii, w tym w New Delhi, wprowadzono lockdown w związku z rosnącą gwałtownie liczbą zakażeń.

Łącznie w Indiach wykryto jak dotąd 15,32 mln zakażeń. Więcej zakażeń wykryto tylko w USA.