Reklama
Rozwiń
Reklama

Poseł PiS: Zawiedliśmy się po prostu na Unii Europejskiej

- Szczegóły umów pokazują absolutnie niewydolność urzędników. Ja sobie nie wyobrażam np. żeby polski urzędnik podpisywał umowę, w której nie ma ani terminów, ani kar umownych, nie ma wymagań, zobowiązań - ocenił w radiowej Jedynce poseł PiS Henryk Kowalczyk, odnosząc się do unijnej umowy w sprawie zakupu szczepionek przeciw COVID-19.

Aktualizacja: 29.01.2021 09:30 Publikacja: 29.01.2021 07:15

Poseł PiS: Zawiedliśmy się po prostu na Unii Europejskiej

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

zew

W kolejnych krajach UE z powodu niewystarczającej liczby szczepionek przeciw COVID-19 przekładane jest podawanie pierwszych dawek. We Francji problem dotyczy m.in. regionu paryskiego.

Również polski rząd twierdzi, że przygotowany system pozwala szczepić znacznie więcej osób niż ma to miejsce teraz (od 27 grudnia zaszczepiono milion osób).

W radiowej Jedynce poseł PiS Henryk Kowalczyk był pytany, czy wspólna umowa UE o zakupie szczepionek przeciw COVID zamiast sukcesem nie okazała się największą porażką Unii w walce z epidemią koronawirusa.

Czytaj także: Artur Dziambor o lockdownach: Wszystko co zrobił PiS było błędem

- Rzeczywiście, zapewnienia o tym, że Unia Europejska zajmie się w sposób zbiorowy, komplementarny szczepionkami - okazało się, że to porażka. Nie wiem, na ile będzie to porażka duża czy ogromna, ale już opóźnienia, które w tej chwili są, budzą frustracje wśród osób, które zapisały się (na szczepienie), czekają w kolejce - odparł były minister środowiska.

- Polska się znakomicie przygotowała do realizacji przeprowadzania szczepień. Okazało się, że nie z naszej winy te szczepienia nie spływają. Nawet nie bardzo w tej chwili Polska ma możliwość reagowania, dlatego że zamówienie jest przecież przez Unię Europejską - dodał oceniając, że "jest to porażka, nie ma wątpliwości".

Reklama
Reklama

Kowalczyk wyraził nadzieję, że sprawa zostanie rozwiązana "i nie będzie to totalna klapa". - Ta szczepionka jest bardzo oczekiwana, stąd zawiedliśmy się po prostu na Unii Europejskiej, na firmach i na rozmowach, które UE prowadziła z firmami, producentami szczepionek - dodał.

Czytaj także:
Novavax: Skuteczność naszej szczepionki przeciw COVID-19 to 89,3 proc.

Poseł PiS był też pytany o to, kto poniesie odpowiedzialność za zaistniałą sytuację. - Szczegóły umów pokazują absolutnie niewydolność urzędników. Ja sobie nie wyobrażam np. żeby polski urzędnik podpisywał umowę, w której nie ma ani terminów, ani kar umownych, nie ma wymagań, zobowiązań - ocenił.

Zaznaczył, że Unia Europejska "przekazała setki milionów euro" firmom farmaceutycznym na badania. - I przekazała to bez żadnych zobowiązań w drugą stronę, czyli zobowiązań firm. Firmy farmaceutyczne właściwie robią, co chcą. Skoro nie ma twardych reguł, nie ma możliwości nakładania kar, nie ma systemu egzekucji taka umowa jest fatalna, nikt takiej umowy nie powinien podpisywać. Myślę, że urzędnicy, którzy doprowadzili do podpisania tej umowy poniosą konsekwencje - oświadczył.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1406
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1405
Świat
Świat w cieniu Trumpa. „Spełnienie wieloletniego marzenia Kremla”
Świat
Zmarła Brigitte Bardot
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Świat
Rosja gra na rozpad Ukrainy. Ten scenariusz jest realny
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama