Przed miesiącem rząd Mateusza Morawieckiego wprowadził kolejne obostrzenia związane z epidemią SARS-CoV-2. Premier ogłosił wówczas przedłużenie nauki zdalnej oraz objęcie nią uczniów klas 1-3, ograniczenie działalności sklepów w galeriach handlowych, zaostrzenie limitu osób mogących przebywać w mniejszych sklepach, zamknięcie placówek kultury, ograniczenie działalności hoteli.
Czytaj także: Koronawirus - czy trzeba dezynfekować pieniądze i dokumenty? Ekspert odpowiada
Na początku listopada Morawiecki poinformował, że jeśli średnia dzienna liczba nowych przypadków zakażenia koronawirusem na 100 tys. mieszkańców, obliczana na podstawie danych z ostatnich siedmiu dni, wyniesie 70-75, "to będziemy musieli wdrożyć zasady narodowej kwarantanny, bardzo zasadnicze zakazy przemieszczania się".
Czytaj także: Szczepionka na COVID. Prof. Horban: Odporność raczej na wiele lat
Premier zapowiadał, że jeżeli będzie od 25 do 50 przypadków na 100 tys. osób, możliwy będzie powrót do zasad ze stref czerwonych.