Szef rządu wystąpił z orędziem w dniu trzeciego z rzędu dobowego rekordu liczby zakażeń koronawirusem w Polsce. W piątek potwierdzono 13 632 przypadki, a według ministra zdrowia Adama Niedzielskiego można się spodziewać, że liczba ta będzie nadal rosnąć. Łącznie, od początku pandemii, w Polsce zanotowano prawie 230 tys. zakażeń. 4172 chorych z Covid--19 (153 w ciągu ostatniej doby) zmarło.
Premier w swoim wystąpieniu podkreślił, że „sytuacja epidemiczna w Polsce i Europie jest bardzo poważna”. - Wirus powrócił z siłą znacznie większą niż wiosną tego roku. Rekordy zakażeń padają na całym kontynencie. Także w Polsce zmagamy się z rosnącą każdego dnia liczbą zakażeń - mówił.
- Powaga sytuacji wymaga szybkich i zdecydowanych działań. Nie wahaliśmy się ich podjąć na wiosnę, nie wahamy się i teraz. Dlatego od soboty na terenie całej Polski obowiązują nowe zasady bezpieczeństwa: cała Polska będzie czerwoną strefą, a dzieci i młodzież od czwartej klasy szkoły podstawowej przechodzą na nauczanie zdalne. Ograniczenia dotyczą także naszych seniorów - wymieniał Morawiecki, podkreślając, że rząd, podejmując te decyzje, „kieruje się opiniami najważniejszych polskich i zagranicznych autorytetów – epidemiologów i wirusologów”. - Ta długa i wyczerpująca walka z pandemią koronawirusa budzi różne emocje i wątpliwości. Jednak rząd musi w swoich działaniach być ponad nimi i dokonywać kluczowych rozstrzygnięć, które są w interesie wszystkich Polaków. To jest nasza odpowiedzialność - stwierdził.
- Właśnie dlatego wybraliśmy strategię, która odrzuca skrajności. Idziemy drogą środka i stosujemy optymalne rozwiązania - przekonywał premier. - W tej ciężkiej walce jesteśmy mądrzejsi o doświadczenie zdobyte podczas I fali epidemii. Podejmowane wiosną szybkie działania nie tylko ochroniły życie i zdrowie Polaków, ale też dały czas na przygotowanie się do wyzwań, z którymi mierzymy się teraz. Wykorzystaliśmy ten czas. Zakupiliśmy niezbędny sprzęt: respiratory, dodatkowe łóżka szpitalne, środki zabezpieczające personel medyczny. Każdego dnia zasoby te trafiają do szpitali w całej Polsce, by służyć pacjentom - mówił Mateusz Morawiecki.
- Przygotowaliśmy też rozwiązania, które w tym kluczowym momencie pozwolą odciążyć służbę zdrowia. Na Stadionie Narodowym i w kilkunastu innych miejscach w Polsce organizujemy specjalne szpitale, które będą rezerwą na najtrudniejszy czas. Równie ważna jest dla nas walka o utrzymanie miejsc pracy Polaków. Dzięki sprawnie uruchomionej tarczy antykryzysowej i finansowej jesteśmy dziś w stanie mierzyć się z drugą falą epidemii - dodał premier.