W ubiegłym tygodniu w Berlinie wprowadzono nocną godzinę godzinę policyjna od 23 do 6 rano, aby przeciwdziałać rosnącej liczbie nowych zakażeń koronawirusem.
Rzecznik prasowy sądu administracyjnego w stolicy Niemiec powiedział, że środek ten został zawieszony, ponieważ w ocenie sądu jest nieproporcjonalny w stosunku do innych środków podjętych w celu zwalczania pandemii.
Zdaniem sądu, nie ma dowodów na to, że bary i restauracje, które przestrzegają obowiązujących przepisów dotyczących noszenia masek i społecznego zdystansowania, przyczyniają się do wzrostu liczby zakażeń.
Orzeczenie to jest wynikiem pozwu złożonego przez 11 właścicieli restauracji, którzy zakwestionowali ograniczenie pracy barów i restauracji, ale nie zakaz sprzedaży alkoholu po godzinie 23.00.
W kilku innych niemieckich miastach również obowiązują podobne ograniczenia. Landy uzgodniły z kanclerz Angelą Merkel, że środki te powinny być wprowadzane, gdy w ciągu tygodnia wskaźnik zakażeń na danym obszarze przekroczy 50 na 100 tys. mieszkańców.