Redaktor naczelny "De Morgen" przekonuje, że tekst opublikowany w dzienniku 27 lipca, którego autor sugeruje, iż Żydzi mają "kompleks wyższości religijnej" nie jest antysemicki.
"Gdyby taki był, nie opublikowalibyśmy go. Ani my, ani autor nie chcieliśmy, by był antysemicki" - podkreślił Eeckhout w odpowiedzi na pytania izraelskiej agencji informacyjnej JTA.
"Artykuł z pewnością zawiera twardą krytykę polityki Izraela wobec Palestyńczyków. Został napisany w ostrym, sarkastycznym tonie, a jego autor przewidział oburzenie jakie wywoła stwierdzając, że każda ostra krytyka Izraela będzie zawsze interpretowana jako antysemityzm" - pisze Eeckhout.
"Antysemityzm to bardzo poważne oskarżenie i uważamy, że używa się go ze zbyt dużą łatwością w tej sprawie, aby uciszyć debatę o polityce Izraela" - dodaje.
Artykuł nosił tytuł: "Nie ma ziemi obiecanej, tylko ziemia ukradziona". Autor sugeruje, że Żydzi wykorzystują określanie siebie mianem narody wybranego do usprawiedliwienia zajęcia ziemi Palestyńczyków.