Swój wpis Parol zatytułował: „Murem za Żytnią”. „W moim imieniu, ale przede wszystkim głównie w imieniu personelu PSS Społem który mnie nie upilnował serdecznie przepraszam” – szydzi były działacz KOD.  „Sytuacja wyglądała tak że wczoraj wiedziony głodem podszedłem do nieodległego PSS Społem i zaj…łem dwie flaszki czystej żytniej i chleb pszenny wyborowy” – pisze dalej Parol (pisownia oryginalna).

Dalej działacz nawiązuje do słów Kijowskiego, który tłumaczył się niezręcznością, pytany przez dziennikarzy o wystawianie faktur na własną firmę. „Jednocześnie przypominam dyrekcji Społem, że to nie czas na podziały i robienie afery wokół jednego chleba brutto, bo netto to ze dwie kromki zaledwie wychodzą” – pisze Parol.

„Czuję się nomen omen czysty jak wyborowa, a z każdego kieliszka zamierzam się dokładnie wyliczyć, bo jak to mówią zdrowie wasze w gardła nasze. Jeśli dopatrzycie się na monitoringu, że rąbnąłem także cukierki, to wtedy przeproszę was w osobnym oświadczeniu” – szydzi jeden z byłych założycieli KOD.

Parol 5 stycznia pisał, również na Facebooku, że stronę KOD przygotował, a potem się nią zajmował całkowicie za darmo Jerzy Pogorzelski. Miałoby to wykluczać świadczenie niektórych usług przez firmę Kijowskiego, przytaczanych przez nas w tekście: „Wysoka pensja Kijowskiego w KOD”.