Ukraina: Minister atakuje Balczuna

Odsunięty od wpływu na ukraińskie koleje minister zarzuca polskim menadżerom „bogacenie się”, a prezesowi Wojciechowi Balczunowi - zajmowanie się muzyką. I chce zmian kadrowych.

Aktualizacja: 26.01.2017 14:48 Publikacja: 26.01.2017 13:39

Ukraina: Minister atakuje Balczuna

Foto: Andrzej Cynka

Wołodymyr Omelian minister infrastruktury zapowiedział, że nie zgadza się z środową decyzją premiera o odebraniu ministerstwu nadzoru nad kolejami państwowymi i gotowy jest zaskarżyć decyzję do sądu. Omelian oświadczył też, że rozmawiał z prezydentem o zwołaniu nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego (RBN). Mają tam zostać podjęte „decyzje kadrowe w ukraińskich kolejach”.

- Powiedziałem prezydentowi o niezadowalającym stanie spraw na kolei. Nie chodzi tam teraz o reformy, ale o chęć określonych osób, by zachować korupcyjny wpływ na firmę. Liczę na nadzwyczajne posiedzenie RBN, podczas którego wysłuchamy wszystkich stron. Po czym zostanie podjęta właściwa decyzja kadrowa, która spowoduje rzeczywiste reformowanie kolei, a nie tylko hasła i prezentacje - cytuje Omeliana agencja Unian.

Minister podkreślił, że polski prezes kolei ukraińskich „w ostatnim czasie zajmował się muzyką, a nie kierowaniem przedsiębiorstwami”.

- Dlatego pytanie brzmi nie kto i dla kogo Balczun, ale kto i komu koleje. Czy potrzebna jest nam wysoko efektywna państwowa spółka, pracująca dla narodu, czy też firma, która jest źródłem wzbogacania się określonego kręgu osób? - atakował odsunięty minister.

Po tym, jak wczoraj między ministrem a premierem Wołodymyrem Grojsmanem doszło do „dyskusji” na temat podporządkowanie kolei bezpośrednio premierowi, Omelian ogłosił, że nie zamierza podawać się do dymisji. Zapowiedział, że będzie „trzymał się na stanowisku do ostatniego naboju”.

Wojciech Balczun od kwietnia 2016 r kieruje najbardziej skorumpowaną firmą państwową Ukrainy - kolejami państwowymi. Wygrał konkurs zorganizowany przez resort gospodarki. W grudniu, po pierwszych istotnych zmianach kadrowych, prezes odbierał groźby telefoniczne, a firma była celem kilku ataków hakerskich. Pomimo to udało się wypracować 303 mln hrywien zysku wg standardów księgowości ukraińskiej, wobec ponad 15 mld hrywien straty w 2015 r.

W tym roku koleje przeszły na księgowość według standardów międzynarodowych, co znacznie ograniczy możliwość „kreatywnej rachunkowości”. Prezes Balczun zapowiedział na ten rok 15 mln hrywien zysku netto.

Wołodymyr Omelian minister infrastruktury zapowiedział, że nie zgadza się z środową decyzją premiera o odebraniu ministerstwu nadzoru nad kolejami państwowymi i gotowy jest zaskarżyć decyzję do sądu. Omelian oświadczył też, że rozmawiał z prezydentem o zwołaniu nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego (RBN). Mają tam zostać podjęte „decyzje kadrowe w ukraińskich kolejach”.

- Powiedziałem prezydentowi o niezadowalającym stanie spraw na kolei. Nie chodzi tam teraz o reformy, ale o chęć określonych osób, by zachować korupcyjny wpływ na firmę. Liczę na nadzwyczajne posiedzenie RBN, podczas którego wysłuchamy wszystkich stron. Po czym zostanie podjęta właściwa decyzja kadrowa, która spowoduje rzeczywiste reformowanie kolei, a nie tylko hasła i prezentacje - cytuje Omeliana agencja Unian.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Maciej Lasek: Nie wygaszamy projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego
Transport
Strajki bardzo zabolały Lufthansę. A to jeszcze nie koniec
Transport
Koleje Dużych Prędkości w ramach CPK zbudują polskie firmy
Transport
Czy Dreamlinerami można latać bezpiecznie? Boeing w ogniu pytań
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Transport
Boom na rynku rowerów. Coraz większą popularnością cieszą się elektryczne