Jarosław Makowski zapytany o to, jak ocenia słowa Jarosław Kaczyńskiego odnośnie tego, że Rafał Trzaskowski jest nowym liderem po stronie opozycyjnej, odpowiedział, że według niego prezes PiS potrzebuje nowego politycznego przeciwnika. – Wynik Rafała Trzaskowskiego daje mu legitymację do tego, żeby być liderem opozycji. Człowiekiem, który zbiera szerszy elektorat, niż tylko formacja Koalicji Obywatelskiej. Jarosław Kaczyński z racji tego, że Donald Tusk wycofał się z życia politycznego w Polsce, ustawia sobie kolejnego przeciwnika, z którym mógłby toczyć polityczny bój – stwierdził polityk KO.

Makowski skomentował również zapowiedź powstania nowego ruchu obywatelskiego, założonego przez Rafała Trzaskowskiego. – Na dziś nikt nie jest w stanie nakreślić granic między ruchem a partią, oraz tego, jak to będzie się w najbliższych dniach i tygodniach kształtować. Myślę, że sam Rafał Trzaskowski i ludzie zgromadzeni wokół niego będą definiować ten ruch w trakcie jego tworzenia. Myślę, że ten pomysł zasługuje na uwagę, bo jest grono osób, które nie chcą się angażować w struktury partyjne, ale zarazem nie chcą być obojętni. Chodzi o stworzenie pomostu, który łączyłby te dwie rzeczywistości – ocenił radny Katowic.

– W normalnych warunkach obie te rzeczywistości powinny się wzmacniać, a traktowanie siebie w kategoriach konkurencji politycznej i skakanie sobie do gardeł jest na rękę Zjednoczonej Prawicy. Sukces Jarosława Kaczyńskiego polegał na tym, że potrafił zrobić krok do tyłu i zjednoczyć prawicę, dzisiaj strona liberalna popełnia błędy, które kiedyś popełniała prawica. Nie twierdzę, że należy łączyć oba ruchy i stworzyć jeden wielki obóz opozycji. Twierdzę, że przeciwnik opozycji jest zupełnie gdzie indziej i upatrywanie go po stronie opozycyjnej, nie sprzyja nikomu – mówił gość Michała Kolanki.