Kaiden Lee-Welch jechał z matką w samochodzie, gdy rwąca woda zalała drogę, po której jechali.
- Trzymałam go za rękę, chciałam go wciągnąć (do samochodu), ale nie starczyło mi sił i puściłam go - opowiedziała matka chłopca w rozmowie z lokalną stacją telewizyjną.
Obecnie chłopca szukają funkcjonariusze z Biura Szeryfa hrabstwa Union.
Dazia Lee, matka chłopca relacjonowała, że objeżdżała zaporę na drodze 218 jadąc w kierunku Wadesboro, kiedy rwąca woda zepchnęła jej samochód z drogi. Auto uderzyło w drzewa.
Lee zdołała wyciągnąć chłopca z samochodu, ale nurt wody, w której stała był tak wartki, że straciła równowagę. W efekcie dziecko znalazło się w wodzie, która uniosła je ze sobą.