Do zdarzenia doszło około godziny 13 w pobliżu aeroklubu na Bemowie. 

Straż pożarna otrzymała zgłoszenie w sprawie niewielkiego samolotu, który spadł na tereny leśne przy ul. Radiowej. 

Jeden z wysłanych na miejsce patroli znalazł maszynę, którą podróżowały cztery osoby. Stan jednego z poszkodowanych był poważny. Został przewieziony śmigłowcem LPR do szpitala przy ul. Szaserów. Do szpitala karetką przewieziono również drugiego pasażera. Dwie pozostałe osoby odmówiły odwiezienia do szpitala.

Anna Smereka z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego "Meditrans" powiedziała stacji Polsat News, że stan wszystkich pasażerów był niezagrażający życiu.

Na miejscu policja ustala przyczyny wypadku. Świadkowie zdarzenia przekazali, że maszyna szybko wzniosła się w powietrze, a następnie gwałtownie opadła.