„Wielki przedsiębiorca" – wspomnienia o Janie Kulczyku

Jana Kulczyka wspominają prof. Leszek Balcerowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Wojciech Kostrzewa, Grażyna Piotrowska-Oliwa i Zbigniew Jakubas.

Aktualizacja: 29.07.2015 20:12 Publikacja: 29.07.2015 20:05

Jan Kulczyk

Jan Kulczyk

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

prof. Leszek Balcerowicz, były wicepremier i prezes NBP

Jan Kulczyk był wielkim przedsiębiorcą, który osiągał sukcesy zarówno w Polsce, jak i za granicą. Finansował też bez ostentacji wiele społecznych inicjatyw. W Polsce był atakowany, zwłaszcza przez antyliberalne kręgi, w proporcji do swoich osiągnięć. Nie da się napisać rzetelnej historii przemian po 1989 roku bez uwzględnienia roli Jana Kulczyka.

Grzegorz Hajdarowicz, właściciel Grupy Gremi

Jan Kulczyk był nieszablonowo myślącym i kreatywnym przedsiębiorcą z wizją, prowadzącym interesy w globalnym wymiarze, jednak nigdy niezapominającym, skąd pochodzi. Był pionierem, jeśli chodzi o prowadzenie biznesu w skali globalnej. Na pewno był dla nas – przedsiębiorców – olbrzymim źródłem inspiracji. —not. Ar

Wojciech Kostrzewa, prezes Grupy ITI, wiceprezes Polskiej Rady Biznesu

Z Janem Kulczykiem znaliśmy się od 26 lat. Pierwsze spotkanie odbyło się w 1989 r. na konferencji w Kolonii, gdzie Janek był przedstawicielem młodych polskich przedsiębiorców, a ja byłem młodym asystentem w Instytucie Gospodarki Światowej uniwersytetu w Kilonii. Potem poszliśmy na sympatyczną kolację, którą można byłoby opisać: dwóch rozmówców opowiadało sobie bajki o tym, jak będzie mogła wyglądać Polska. Okazało się, że wiele naszych marzeń się spełniło. Przez ostatnie ćwierć wieku w różnych okresach blisko współpracowałem z Janem Kulczykiem. W okresie gdy prowadziłem Polski Bank Rozwoju i BRE Bank, byliśmy partnerami finansującymi jego projekty i współpracowaliśmy w szeregu spektakularnych transakcji. Spotykaliśmy się w Polskiej Radzie Biznesu, której Janek był współzałożycielem i dwukrotnie prezesem. Imponowało mi jego duże przywiązanie do idei silnej samorządności gospodarczej. To wielka strata, że odszedł przedsiębiorca w sile wieku. Był w takim momencie życia, kiedy zbiera się owoce pracy i można wiele zdziałać, korzystając z bagażu doświadczeń i kontaktów. A Kulczyk był mistrzem w zjednywaniu sobie ludzi. Oprócz wizji, nosa biznesowego ta umiejętność budowania relacji była jednym z kluczy budowania sukcesu. —not. Dus

Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes Virgin Mobile Polska

Pamiętam go już jako osobę majętną, po drugiej fazie prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej. Był człowiekiem, który nie bał się realizować odważnych wizji. Cechowały go nieskazitelne maniery i ogromna kultura osobista. Grupa Kulczyk Investment obrała pewną strategię i jej drastyczna zmiana nie byłaby wskazana. Rozumiem pierwszą reakcję rynku giełdowego, bo Jan Kulczyk był głównym „business developerem" w grupie, którą stworzył (nie lubię określenia „otwierał drzwi"). Myślę jednak, że Sebastian Kulczyk, jego syn, który już teraz jest prezesem holdingu, ma wszelkie predyspozycje ku temu, aby poprowadzić firmę dalej. —not. Ziu

Zbigniew Jakubas, biznesmen, inwestor giełdowy

Będzie Janka brakowało. To był energiczny i twórczy człowiek. Jeszcze dwa tygodnie temu był w świetnej formie. Nie mogę uwierzyć, że już go nie ma. Znałem Janka ponad 20 lat. Przegadaliśmy setki godzin, często na tematy prywatne. Nie znam drugiego człowieka, który byłby tak wszechstronny i – jakikolwiek górnolotnie to zabrzmi – bogaty duchowo i intelektualnie. Był osobą bardzo wierzącą, przeznaczał z potrzeby serca gigantyczne pieniądze na kulturę, inwestował w młodych ludzi. Poza tym był – jak mało który Polak z biznesu – rozpoznawalny na arenie międzynarodowej. Przyjaźnił się z Helmutem Kohlem, Michaiłem Gorbaczowem, znał szefów wielu innych państw. Był życzliwy, otwarty, przekonany, że im więcej się daje, tym więcej otrzymuje się w zamian, i miał dużo szczęścia. Nie mogę uwierzyć, że zabrakło mu go w takiej chwili. —not. ziu

prof. Leszek Balcerowicz, były wicepremier i prezes NBP

Jan Kulczyk był wielkim przedsiębiorcą, który osiągał sukcesy zarówno w Polsce, jak i za granicą. Finansował też bez ostentacji wiele społecznych inicjatyw. W Polsce był atakowany, zwłaszcza przez antyliberalne kręgi, w proporcji do swoich osiągnięć. Nie da się napisać rzetelnej historii przemian po 1989 roku bez uwzględnienia roli Jana Kulczyka.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?