Z czego wynika wciąż stosunkowo niewielka w Polsce skala rynku towarów luksusowych, zwłaszcza tych konsumpcyjnych, jak biżuteria, odzież czy kosmetyki?
Karol Czupryński: Powód jest bardzo prosty – na tle innych państw w Polsce bardzo wąska jest grupa osób o wysokich dochodach. Nie mówimy tu nawet o wyższej klasie średniej, ale naprawdę bogatych, z aktywami wartymi ponad 1 mln dol. Tylko takie osoby są w stanie regularnie nabywać produkty luksusowe, co czyni sensownym uruchamianie tego typu butików na większą skalę, niż ma to miejsce obecnie.