GUS podał we wtorek we wstępnym szacunku, że PKB niewyrównany sezonowo, liczony w cenach stałych roku poprzedniego, wzrósł realnie w I kw. 2016 r. o 3,0 proc. (wobec wzrostu o 4,3 proc. w poprzednim kwartale). Tempo wzrostu popytu krajowego wyniosło 4,1 proc., inwestycje spadły o 1,8 proc., przyspieszył import, ale osłabiła się dynamika eksportu.
Zgodnie z komunikatem GUS produkt krajowy brutto wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2010) obniżył się realnie o 0,1 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem i był wyższy niż przed rokiem o 2,6 proc.
Główna ekonomistka Raiffeisen Polbanku Marta Petka-Zagajewska przyznała, że dane GUS potwierdzają oczekiwania, iż głównym źródłem spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego była znacząco niższa aktywność inwestycyjna. Jak zaznaczyła skala wyhamowania inwestycji przekroczyła jednak jej założenia.
- Sądzimy, że w głównej mierze za wyhamowanie inwestycji odpowiadają niższe nakłady na projekty infrastrukturalne finansowane ze środków UE, a także środków publicznych. Odzwierciedleniem powyższego są też najsłabsze od 2,5 roku wyniki budownictwa - zauważyła.
Według ekspertki do tego mogła dojść mniejsza aktywność inwestycyjna przedsiębiorstw, związana z wzrostem ich niepewności odnośnie kształtu otoczenia gospodarczego. Sugerowały to m.in. badania koniunktury prowadzone przez NBP.