Piątkowa sesja na GPW miała typowo świąteczny klimat. Sytuacja indeksów wyklarowała się właściwie do południa, a kolejne godziny upłynęły już bez większych wahań. Pod koniec dnia obroty w przypadku spółek z WIG20 sięgały zaledwie 300 mln zł, a dla całego rynku 482 mln zł. Handel kończył się jednak zwyżką o nieco ponad 1 proc., w okolicach 2277 pkt. Drożały niemal wszystkie z dużych spółek, a na czele znalazły się przedsiębiorstwa z sektora energetycznego oraz mBank i Orange. Najsłabszy był z kolei CD Projekt.

Na zielono kończyły piątek także małe oraz średnie spółki. W ich przypadku pozytywnie wyróżniły się m.in. LC Corp i Amica, a także Prime Car Management, co miało związek z ogłoszeniem wezwania na 100 proc. akcji tej firmy.

Warto krótko podsumować wyniki indeksów za cały rok. W przypadku WIG20 strata sięga 7,5 proc. mWIG40 spadł o ponad 19 proc., a sWIG80 o blisko 28 proc. Z kolei WIG, indeks tzw. szerokiego rynku, w rok stracił prawie 10 proc. Dla dużych przedsiębiorstw był to zatem słabszy rok po bardzo dobrym poprzednim. Średnie zanotowały spadek po sześciu latach zwyżek, a w przypadku sWIG80 po trzech. Nie był to także udany rok dla krajowej waluty. Złoty stracił do dolara około 8 proc., a do euro 3 proc.

Inwestorzy kończyli tydzień w dobrych nastrojach niemal na każdym z europejskich parkietów, czemu sprzyjało, po pierwsze, korzystne dla kupujących zakończenie sesji w Stanach Zjednoczonych poprzedniego dnia, a także w miarę spokojne otwarcie S&P500 w piątek. WIG20 plasował się jednak raczej w dole stawki. Francuski CAC40 czy niemiecki DAX kończyły dzień odpowiednio zwyżką o 1,5 i 1,7 proc.

W kraju inwestorzy na parkiet wracają w środę, 2 stycznia. Co ciekawe, łącznie w przyszłym roku będzie aż 13 dni bez sesji, co jest jednym z najwyższych wyników w historii.