Robert Gwiazdowski: Krótka lekcja o pomaganiu bankom w czasach kryzysu

Oburzenie wywołała sugestia, że rząd może opodatkować bankowe oszczędności. Spytam prowokacyjnie: a nie może?

Aktualizacja: 15.04.2020 22:27 Publikacja: 15.04.2020 21:00

Robert Gwiazdowski: Krótka lekcja o pomaganiu bankom w czasach kryzysu

Foto: Adobe Stock

Podstawa prawna przecież jest. To dyrektywa 2014/59/UE ustanawiająca ramy na potrzeby prowadzenia działań naprawczych oraz restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji w odniesieniu do instytucji kredytowych i firm inwestycyjnych (BRRD). Pisałem już o niej na łamach „Rzepy". Zaimplementowaliśmy ją do prawa polskiego na podstawie ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym. PO i PiS zgodnie głosowały za jej przyjęciem. Kłócić to oni się mogą o stanowiska w Trybunale Konstytucyjnym, a nie o los oszczędności obywateli.

Zaczęło się na Cyprze, gdy w 2013 r. świat usłyszał, że „ministrowie finansów strefy euro i szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego uzgodnili w nocy »pakiet ratunkowy« dla zagrożonego niewypłacalnością Cypru w wysokości 10 mld euro".Prawie 6 mld euro postanowiono zabrać Cypryjczykom z ich kont bankowych. Nazwano to „wkładem do pakietu". Przy depozytach do 100 tys. euro – 6,75 proc., a od kwot wyższych – 9,9 proc.

Podobno Cypr „miał duże znaczenie dla przyszłości całej strefy euro" – choć jego PKB to 0,2 proc. PKB całej Unii. Istota kryła się w eufemizmie: „ewentualna niewypłacalność Cypru odbiłaby się niekorzystnie na nastrojach inwestorów i zaufaniu do krajów strefy euro i wywołała negatywne reperkusje na rynkach finansowych"!

Następnie przystąpiono do tworzenia podstaw prawnych dla takich działań na przyszłość. Komisja Parlamentu Europejskiego ds. gospodarczych przyjęła stanowisko w sprawie naprawy upadających banków w UE, uznając, że „w kosztach naprawy mogą brać udział właściciele depozytów powyżej 100 tys. euro".

A potem uchwalono dyrektywę BRRD. A w Polsce ustawę o BFG. Wystarczy uznać, że trzeba pomóc bankom, żeby te mogły lepiej pomóc gospodarce. Banki przecież chętnie z takiej pomocy skorzystają.

Autor jest adwokatem, profesorem Uczelni Łazarskiego i szefem rady WEI

Podstawa prawna przecież jest. To dyrektywa 2014/59/UE ustanawiająca ramy na potrzeby prowadzenia działań naprawczych oraz restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji w odniesieniu do instytucji kredytowych i firm inwestycyjnych (BRRD). Pisałem już o niej na łamach „Rzepy". Zaimplementowaliśmy ją do prawa polskiego na podstawie ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym. PO i PiS zgodnie głosowały za jej przyjęciem. Kłócić to oni się mogą o stanowiska w Trybunale Konstytucyjnym, a nie o los oszczędności obywateli.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację