Albania, która dotychczas wygrywała jedynie z najsłabszymi w grupie, Andorą i Mołdawią, nie była w stanie skutecznie stawić oporu obecnym mistrzom świata. Już w 8. minucie Francję na prowadzenie wyprowadził skrzydłowy Bayernu Monachium, Kingsley Coman - relacjonuje Onet.

Na 2:0, po zagraniu Lucasa Hernandeza, podwyższył Olivier Giroud.

W 37. minucie powinno być już 3:0 - ale Antoine Griezmann, z rzutu karnego, uderzył w poprzeczkę. Na trzecią bramkę trzeba było czekać do 68. minuty, kiedy swojego drugiego gola w tym spotkaniu zdobył Coman.

Czwartego gola dla mistrzów świata zdobył Jonathan Ikone, po ładnej wymianie podań z Nabilem Fekirem.

Honorowego gola dla Albanii zdobył, z rzutu karnego, Sokol Cikalleshi.