Zerowa emisja netto gazów cieplarnianych to długoterminowa strategia UE przedstawiona w środę przez Komisję Europejską. Z tym dokumentem UE przyjedzie na szczyt klimatyczny do Katowic. Według KE plan jest kompatybilny z zalecanym przez naukowców celem utrzymania globalnego wzrostu temperatury poniżej 1,5 stopnia Celsjusza. Ale UE odpowiada tylko za 10 proc. światowych emisji. Zatem teraz w znacznym stopniu od innych trucicieli zależy, czy zmiana klimatu zostanie powstrzymana, ale Europa chce pozostać liderem. — Jeśli Europa nie stanie na czele, to nie zrobi tego nikt inny. A jeśli nikt nie zadziała, to nieograniczona niczym zmiana klimatu boleśnie dotknie Europę i cały świat — powiedział Arias Canete, komisarz EU ds. polityki energetycznej.

Bruksela przekonuje, że ambitna strategia nie jest zieloną iluzją, ale realistycznym planem opartym na już istniejących lub bliskich wdrożenia technologiach. — UE będzie zamożna i neutralna klimatycznie — przekonywał Maros Sefcovic, wiceprzewodniczący KE. Cały plan wymaga inwestycji w różnych dziedzinach gospodarki, powinien więc przyczynić się do wzrostu gospodarczego. O ile jednak cała gospodarka powinna na tym skorzystać, to poszczególne sektory zostaną postawione przed poważnymi wyzwaniami. Przede wszystkim sektor energetyczny, który odpowiada za 75 proc. emisji gazów cieplarnianych w Europie. Obecnie jest opaty na paliwach kopalnych, do 2050 roku będzie to musiało ulec radykalnej zmianie. Przede wszystkim energetyka zostanie w tym czasie w 100 proc. zdekarbonizowana, a w 85 proc. będzie opierać się na energii odnawialnej. rewolucja technologiczna musi się też dokonać w przemysłach energochłonnych. Przyspieszyć musi proces przechodzenia transportu na silniki zeroemisyjne.

Postęp musi się dokonać w rolnictwie, które jest największym emitentem gazów cieplarnianych poza CO2. Wreszcie istotnym czynnikiem jest energooszczędność, w tym termoizolacja budynków, a także inteligentne systemy zasilania w energię, czy ogrzewanie ze źródeł nisko lub zeroemisyjnych. W sumie KE wyróżniła siedem obszarów strategicznych: efektywność energetyczna; energia ze źródeł odnawialnych; czysta, bezpieczna i oparta na sieci mobilność; konkurencyjny przemysł i gospodarka o obiegu zamkniętym; infrastruktura i połączenia międzysystemowe; biogospodarka i naturalne pochłaniacze dwutlenku węgla; wychwytywanie i składowanie dwutlenku węgla w celu rozwiązania problemu pozostałych emisji. W najbliższej przyszłości powstaną szczegółowe plany dla każdej z tych dziedzin.

Propozycja KE zostanie przedstawiona na szczycie w Katowicach. Do końca roku każde państwo członkowskie musi przedstawić swój plan dla energii i klimatu na okres do 2030 roku. KE wyraziła wczoraj nadzieję, że częściowo uwzględni on także najnowszą strategię. Przywódcy UE na szczycie w Sybinie w Rumunii 29 maja powinni dać swoje błogosławieństwo i na tej podstawie będą przygotowywane szczegółowe propozycje legislacyjne. Ale Bruksela będzie też zachęcała innych partnerów porozumienia klimatycznego żeby do końca 2020 roku opracowali strategiczne plany do 2050 roku, które uwzględniały najnowsze opracowanie Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) na temat skutków globalnego ocieplenia o 1,5 stopnia Celsjusza.

Anna Słojewska z Brukseli