Rząd zamrozi ceny prądu?

Resort energii pracuje nad zmianami w prawie, które spowodują zamrożenie cen energii elektrycznej na poziomie z 2018 r. i zmuszą firmy energetyczne do renegocjacji części kontraktów. Do rewolucyjnego projektu ustawy dotarła „Polityka Insight”.

Aktualizacja: 20.12.2018 09:33 Publikacja: 20.12.2018 09:23

Rząd zamrozi ceny prądu?

Foto: 123rf.com

- To tylko jedna z wielu opcji, nad którymi pracują obecnie ministrowie różnych resortów – słyszymy ze źródła zbliżonego do resortu energii.

Przedstawione przez „Polityka Insight” szczegóły projektu są jednak rewolucyjne. Zakładają, że w 2019 r. opłaty za przesył i dystrybucję energii elektrycznej dla gospodarstw domowych nie będą mogły być wyższe niż 31 grudnia 2018 r., a za sprzedaż energii wyższe niż 1 stycznia 2018 r. Jeśli chodzi o pozostałe grupy odbiorców – jeśli sprzedawca energii podpisał umowę z ceną przekraczającą 270 zł/MWh, zostanie zobowiązany do renegocjowania tej umowy z samorządami czy firmami.

Czytaj także: Janusz Jankowiak: Rządowe sterowanie cenami energii zdemoluje rynek 

Co więcej, firmy energetyczne, które na 2019 r. za dystrybucję i sprzedaż energii elektrycznej zaproponowały podwyżki wyższe niż o 5 proc., zostaną wezwane do „nadzwyczajnego obniżenia taryfy”. Jednak zysk spółek z dystrybucji i sprzedaży energii nie będzie mógł spaść poniżej 2 proc. Przypomnijmy, że na biurku prezesa Urzędu Regulacji Energetyki leżą wnioski energetyki o podniesienie cen prądu o 20 – 25 proc. Analitycy zaś szacują wzrost kosztów produkcji energii na ponad 30 proc. 

Według projektu, na który powołuje się Polityka Insight, firmy energetyczne dostaną wsparcie od państwa, finansowane ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2. Już wcześniej minister energii zapowiedział, że ma zgodę Komisji Europejskiej na sprzedaż uprawnień wartych około 4 mld zł.

 

Po tych informacjach notowania firm energetycznych w czwartek mocno spadają na warszawskiej giełdzie. Niedługo po otwarciu giełdowej sesji najmocniej traciły: PGE, której kurs osunął się nawet o blisko 5 proc., do 10,16 zł oraz Tauron, którego kurs spadał też o niemal 5 proc., do 2,26 zł. Silne spadki, sięgające 4 proc., zanotowały Enea – do 10,09 zł – i Energa – do 9,43 zł.

- To tylko jedna z wielu opcji, nad którymi pracują obecnie ministrowie różnych resortów – słyszymy ze źródła zbliżonego do resortu energii.

Przedstawione przez „Polityka Insight” szczegóły projektu są jednak rewolucyjne. Zakładają, że w 2019 r. opłaty za przesył i dystrybucję energii elektrycznej dla gospodarstw domowych nie będą mogły być wyższe niż 31 grudnia 2018 r., a za sprzedaż energii wyższe niż 1 stycznia 2018 r. Jeśli chodzi o pozostałe grupy odbiorców – jeśli sprzedawca energii podpisał umowę z ceną przekraczającą 270 zł/MWh, zostanie zobowiązany do renegocjowania tej umowy z samorządami czy firmami.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika