Kto nam psuje atmosferę

Ponad 40 tys. Polaków rocznie umiera na choroby związane z zanieczyszczeniem powietrza. Głównym źródłem problemów są instalacje grzewcze.

Aktualizacja: 21.10.2015 22:41 Publikacja: 21.10.2015 21:05

Kraków od lat zmaga się z problemem smogu. Pod tym względem jest najgorszym polskim miastem

Kraków od lat zmaga się z problemem smogu. Pod tym względem jest najgorszym polskim miastem

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Liczba ofiar zatrutego powietrza w naszym kraju jest ponad dziesięć razy wyższa niż ofiar wypadków drogowych. Polskie miasta należą do najbardziej zasmrodzonych w Europie. Same tylko spaliny z rur wydechowych pojazdów przyczyniają się w Polsce do śmierci 5 tys. osób rocznie. W wypadkach drogowych rocznie ginie nieco ponad 3 tys. Polaków.

Szacuje się, że w całej Unii koszt chorób spowodowanych zanieczyszczeniami powietrza to 940 mld euro. Wdychanie wraz z powietrzem pyłów tzw. PM10 i PM2,5 (chodzi o wielkość cząsteczek w mikrometrach) w ilościach przekraczających normę przyczynia się do 500 tys. przedwczesnych zgonów.

Według raportu Europejskiej Agencji Środowiska (EEA) wśród dziesięciu miast o najwyższym stężeniu pyłów PM10 było aż sześć polskich – Kraków, Nowy Sącz, Gliwice, Zabrze, Sosnowiec i Katowice. W najgorszym pod tym względem Krakowie liczba dni w roku, w których zanotowano przekroczenie dopuszczalnych norm, to aż 151.

Afera Volkswagena, tzw. dieselgate, ujawniła oszukańcze praktyki koncernu pozwalające na chwilowe obniżenie poziomu zanieczyszczeń w nowych silnikach wysokoprężnych. Motoryzacja, a szczególnie tak popularne w Europie auta z silnikiem Diesla, znalazły się automatycznie na cenzurowanym.

Tymczasem według ekspertów z Politechniki Warszawskiej głównym źródłem zanieczyszczenia powietrza w Polsce są instalacje grzewcze w domach jednorodzinnych i starych kamienicach. Razem (to tzw. sektor komunalno-bytowy) odpowiadają za blisko 90 proc. przekroczeń norm zanieczyszczeń pyłami PM10 i PM2,5 i blisko 100 proc. zanieczyszczenia tzw. wielopierścieniowymi węglowodorami aromatycznymi mającymi właściwości rakotwórcze. Ruch samochodów odpowiada za od 5 do 10 proc. i 100 proc. przekroczenia norm obecności tlenków azotu. Cały sektor przemysłowy, w tym produkcja energii, ma mniej niż 3 proc. udziału w przekraczaniu norm jakości powietrza.

Nieco inaczej jest w dużych miastach, gdzie ruch kołowy jest znacznie intensywniejszy. W Warszawie transport drogowy odpowiada za 40 proc. emisji pyłów PM10 i 20 proc. PM2,5, a także za jedną trzecią całej emisji tlenków azotu.

Koszty związane z zanieczyszczeniem powietrza w Warszawie próbował policzyć dr Artur Badyda z Politechniki Warszawskiej pracujący w ramach kampanii „Tworzymy atmosferę". Pod uwagę wziął m.in. dane o jakości powietrza, informacje o zapadalności na różne choroby oraz  zgonach. Na tej podstawie oszacował, że obecność pyłów i toksycznych związków chemicznych w powietrzu przyczynia się do 2800 zgonów rocznie w samej tylko Warszawie. Głównymi przyczynami zgonów osób po 30. roku życia są – w tym przypadku – choroby układu krążeniowo-oddechowego, choroba niedokrwienna serca oraz nowotwór płuc.

Do tego dr Badyda dolicza zachorowania na zapalenie oskrzeli u dzieci i przewlekłe zapalenia oskrzeli u dorosłych – w sumie blisko 8 tys. przypadków rocznie. Szacunkowe koszty to 6 mld złotych.

Liczba ofiar zatrutego powietrza w naszym kraju jest ponad dziesięć razy wyższa niż ofiar wypadków drogowych. Polskie miasta należą do najbardziej zasmrodzonych w Europie. Same tylko spaliny z rur wydechowych pojazdów przyczyniają się w Polsce do śmierci 5 tys. osób rocznie. W wypadkach drogowych rocznie ginie nieco ponad 3 tys. Polaków.

Szacuje się, że w całej Unii koszt chorób spowodowanych zanieczyszczeniami powietrza to 940 mld euro. Wdychanie wraz z powietrzem pyłów tzw. PM10 i PM2,5 (chodzi o wielkość cząsteczek w mikrometrach) w ilościach przekraczających normę przyczynia się do 500 tys. przedwczesnych zgonów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”