Reklama
Rozwiń
Reklama

Naukowcy: Największe zwierzęta świata giną, bo je zjadamy

Największe zwierzęta na świecie są zagrożone wyginięciem przede wszystkim dlatego, że ludzie się nimi żywą - twierdzą autorzy opracowania opublikowanego na łamach "Conservation Letters". Naukowcy przyznają, że spodziewali się, iż zwierzętom bardziej zagrażają zmiany w ich środowisku naturalnym.

Aktualizacja: 07.02.2019 15:01 Publikacja: 07.02.2019 05:37

Naukowcy: Największe zwierzęta świata giną, bo je zjadamy

Foto: 123RF

arb

Badanie dotyczyło tzw. megafauny - największych przedstawicieli poszczególnych gromad kręgowców. Badacze wzięli pod uwagę ssaki ważące ponad 100 kg, a także ptaki, gady, płazy i ryby, których waga przekracza 40 kg.

W ten sposób wyodrębniono 362 gatunki zwierząt, z których 162 jest zagrożonych wyginięciem. Jak się okazało w 98 proc. przypadków zagrożenie ma związek z tym, że ludzie polują na owe zwierzęta dla ich mięsa lub części ciała. Dotyczy to m.in. wielorybów, rekinów, żółwi morskich, aligatorów, lwów, strusi, tygrysów, niedźwiedzi, słoni, żyraf i nosorożców.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Materiał Partnera
Gąbka na CO₂. Polimer z UW zamienia cieplarniany gaz w surowiec
Nauka
Mops i pekińczyk. Dog i pudel. Kiedy zaczęła się ta różnorodność?
Materiał Partnera
Czy AI zastąpi pracowników skarbówki? Sztuczna inteligencja a podatki
Materiał Partnera
Od wyznaczania czasu po nowe światy. Obserwatorium Astronomiczne UW skończyło 200 lat
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Nauka
Koszmar arachnofobów. Odkryto podziemne megamiasto pająków. „To pierwszy taki przypadek"
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama