Reklama
Rozwiń
Reklama

Polska-Francja: Z Paryżem nie ma już miłości

Emmanuel Macron ma długi język i wielkie ego. Dlatego odwilż z Polską, choć w interesie Francji, wcale nie jest pewna.

Aktualizacja: 02.02.2020 22:52 Publikacja: 02.02.2020 18:39

Francuski przywódca ma w Warszawie dużo do zyskania, ale czy zapanuje nad sobą

Francuski przywódca ma w Warszawie dużo do zyskania, ale czy zapanuje nad sobą

Foto: AFP

Spin doktorzy w Pałacu Elizejskim i Pałacu Prezydenckim przy Krakowskim Przedmieściu zgodzili się przynajmniej co do formuły, która ma w korzystnym świetle przedstawić przyjazd Emmanuela Macrona do Warszawy w poniedziałek. Wedle tej narracji francuski przywódca wybrał właśnie Polskę na cel pierwszej wizyty nie tylko w 2020 r., ale także po Brexicie. I trzeba to docenić.

Prawda jest mniej budująca. Po wyborach w maju 2017 r. prezydent zapowiedział, że odwiedzi każdy z 27 krajów ówczesnej Unii. Na tej liście Polska znalazła się na odległej 21. pozycji, wyprzedzając jedynie państwa innego kalibru jak Chorwacja, Słowenia, Litwa czy Węgry.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

RP.PL i The New York Times!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week- duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Nie tylko podatki i opłaty. Na czym zarabia Warszawa?
Kraj
Budżet Warszawy na 2026 r. Na co stołeczny ratusz wyda najwięcej pieniędzy?
Kraj
To on uratował pociąg przed wykolejeniem. Kim jest maszynista Kolei Mazowieckich?
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Kraj
„Rzecz w tym”: Sabotaż na torach – Rosja pokazuje, że jest gotowa pójść dalej
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama