Przyjazd nowego ambasadora USA blokowany? Rząd zaprzecza

Polskie władze chcą, by Mark Brzezinski, który ma być kandydatem na ambasadora USA w Warszawie, przed przyjazdem do Polski zrzekł się polskiego obywatelstwa - pisze Onet dodając, że syn Zbigniewa Brzezińskiego twierdzi, iż nie może zrzec się czegoś, czego nie ma. Wiceszef MSZ Marcin Przydacz zaprzeczył, jakoby polskie władze wstrzymywały przyjazd Brzezinskiego.

Aktualizacja: 13.07.2021 08:57 Publikacja: 13.07.2021 08:18

Mark Brzezinski podczas uroczystości nadania nazwy ulicy Zbigniewa Brzezińskiego we Wrocławiu, fotog

Mark Brzezinski podczas uroczystości nadania nazwy ulicy Zbigniewa Brzezińskiego we Wrocławiu, fotografia z 2018 r.

Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Po tym, jak swą misję zakończyła ambasador Georgette Mosbacher ambasadą Stanów Zjednoczonych w Polsce kieruje charge d’affaires Bix Aliu. Amerykańska placówka w Warszawie działa bez ambasadora od pół roku.

Nieoficjalnie kandydatem Białego Domu na ambasadora w Polsce ma być Mark Brzezinski, syn Zbigniewa Brzezińskiego, doradcy prezydenta Jimmy'ego Cartera.

"To polskie władze blokują przyjazd Brzezińskiego juniora" - podał Onet. Powołując się na dwa znające sprawę źródła dyplomatyczne portal przekazał, że polski rząd nie chce udzielić Markowi Brzezinskiemu dyplomatycznej zgody na objęcie stanowiska ambasadora (agreement), bez której przyjazd żadnego ambasadora nie jest możliwy.

Według Onetu, rząd poinformował stronę amerykańską, że nie może zaakceptować kandydatury Brzezinskiego, dopóki ten nie zrezygnuje z polskiego obywatelstwa. Warunek miał "wprawić w osłupienie" USA i samego zainteresowanego - czytamy.

Portal napisał, iż w odpowiedzi Brzezinski miał przekazać polskim władzom, że nie ma polskiego obywatelstwa. "Polskie władze twierdzą, że Brzezinski ma obywatelstwo RP z mocy prawa, gdyż jego ojciec Zbigniew Brzeziński był przed II wojną światową obywatelem RP" - brzmi fragment tekstu.

Polskie władze mają powoływać się na ustawę o polskim obywatelstwie, według której obywatelem RP jest każda osoba, której co najmniej jedno z rodziców jest lub było Polakiem, a polski obywatel nie może być ambasadorem obcego kraju w Polsce.

Według portalu, polskie władze chcą, by Brzezinski zrzekł się polskiego obywatelstwa, składając odpowiedni wniosek do prezydenta Andrzeja Dudy, zaś syn Zbigniewa Brzezińskiego "na razie odmawia".

Do tekstu Onetu w mediach społecznościowych odniósł się wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz. "Bzdura! Nikt niczego nie wstrzymuje. To puste szukanie newsa" - napisał. Oświadczył, że procedura udzielania agreement kandydatowi na ambasadora "rozpoczęła się niedawno i trwa". "Jak w każdym przypadku wymaga szeregu działań po stronie polskiej" - dodał Przydacz deklarując, że "wszystko dzieje się w zgodzie z przyjętymi zasadami i zwyczajowymi terminami".

Mark Brzezinski jest prawnikiem, w latach 2011-15 był ambasadorem USA w Szwecji.

Po tym, jak swą misję zakończyła ambasador Georgette Mosbacher ambasadą Stanów Zjednoczonych w Polsce kieruje charge d’affaires Bix Aliu. Amerykańska placówka w Warszawie działa bez ambasadora od pół roku.

Nieoficjalnie kandydatem Białego Domu na ambasadora w Polsce ma być Mark Brzezinski, syn Zbigniewa Brzezińskiego, doradcy prezydenta Jimmy'ego Cartera.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany