Erdogan oświadczył też, że Turcja oczekuje "bezwarunkowego poparcia" dla swojej walki z terroryzmem.
Przed wyruszeniem na szczyt Erdogan oświadczył, że rozmawiał w poniedziałek z prezydentem Andrzejem Dudą i zgodził się spotkać z nim i przywódcami państw bałtyckich w Londynie, aby omówić z nimi kwestię planów obrony NATO i ewentualnego sprzeciwu Turcji.
- Ale jeśli nasi przyjaciele w NATO nie uznają za terrorystyczne organizacje tych, których my uważamy za terrorystyczne organizacje... przeciwstawimy się każdemu krokowi, który ma zostać podjęty (w czasie spotkania NATO - red.) - oświadczył turecki prezydent.
Na marginesie spotkania NATO ma dojść do spotkania w gronie przywódców Turcji, Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii, którego tematem mają być tureckie plany ustabilizowania strefy bezpieczeństwa w północno-wschodniej Syrii.
Erdogan mówił też, że "relacje z Rosją nie są alternatywne wobec więzi (jakie łączą Turcję) z innymi sojusznikami". - Przeciwnie, są ich uzupełnieniem - dodał.