Senat USA jednogłośnie za ustawą ws. praw człowieka w Hongkongu

Senat USA jednogłośnie przyjął ustawę, której celem jest ochrona praw człowieka w Hongkongu - informuje Reuters. Przyjęcie ustawy ostro skrytykował Pekin.

Aktualizacja: 20.11.2019 05:23 Publikacja: 20.11.2019 04:17

Senat USA jednogłośnie za ustawą ws. praw człowieka w Hongkongu

Foto: AFP

Ustawa ws. Praw Człowieka w Hongkongu i Demokracji (Hong Kong Human Rights and Democracy Act) trafi teraz do Izby Reprezentantów, która przyjęła własną wersję tej ustawy w ubiegłym miesiącu. Teraz obie izby muszą wypracować wspólną wersję - zanim ustawa trafi na biurko prezydenta USA Donalda Trumpa.

- Mieszkańcy Hongkongu widzą co się zbliża - widzą stałe wysiłki mające na celu pozbawienie ich autonomii i wolności - mówił senator Marco Rubio w czasie debaty nad ustawą. Rubio oskarżył Pekin o odpowiedzialność za "przemoc i represje" jakim poddawani są mieszkańcy miasta.

Przyjęta przez Senat ustawa przewiduje, że sekretarz stanu będzie musiał co roku przedstawiać raport dotyczący tego, czy Hongkong cieszy się wystarczająco dużą autonomią, by zasługiwać na uprzywilejowany status w relacjach handlowych z USA. Ustawa umożliwia również nakładanie sankcji na przedstawicieli chińskich władz odpowiedzialnych za łamanie praw człowieka w Hongkongu.

Hongkong jest częścią Chin od 1997 roku - po przekazaniu Pekinowi przez Londyn kontroli nad byłą brytyjską kolonią miasto funkcjonuje w ramach zasady "jedno państwo - dwa systemy", co oznacza, że mieszkańcy Hongkongu cieszą się swobodami jakich nie doświadczają mieszkańcy pozostałej części Chin. Jednak od czerwca w Hongkongu trwają gwałtowne protesty - początkowo ich uczestnicy protestowali przeciwko zmianom w prawie o ekstradycji (chińska administracja w Hongkongu ostatecznie się z nich wycofała), teraz jednak protestujący przedstawiają prodemokratyczne postulaty.

Senat USA przyjął również ustawę zakazującą eksportu wyposażenia policyjnego służącego do radzenia sobie z demonstrantami dla sił policyjnych w Hongkongu. Ustawa zakazuje sprzedawania im m.in. gazu łzawiącego, gazu pieprzowego i gumowych kul.

Jak pisze Reuters nie jest przesądzone czy prezydent Trump podpisze ustawę o ochronie praw człowieka w Hongkongu jeśli ta trafi na jego biurko. Niektórzy doradcy prezydenta mają wyrażać obawy, iż ustawa taka utrudni rozmowy z Chinami, których celem jest zakończenie wojny handlowej między Pekinem a Waszyngtonem.

Tymczasem Pekin potępił już przyjęcie przez Senat ustawy.

Rzecznik chińskiego MSZ Geng Shuang w oświadczeniu napisał, że ustawa "lekceważy fakty", "wprowadza podwójne standardy i stanowi rażącą ingerencję w sprawy Hongkongu i Chin. Stanowi poważne naruszenie prawa międzynarodowego i podstawowych norm relacji międzynarodowych. Chiny potępiają (ustawę) i zdecydowanie się jej sprzeciwiają" - czytamy w oświadczeniu.

Geng podkreśla też, że USA muszą "natychmiast przestać mieszać się w sprawy Hongkongu i sprawy wewnętrzne Chin", albo odczują negatywne konsekwencje swojego działania.

Ustawa ws. Praw Człowieka w Hongkongu i Demokracji (Hong Kong Human Rights and Democracy Act) trafi teraz do Izby Reprezentantów, która przyjęła własną wersję tej ustawy w ubiegłym miesiącu. Teraz obie izby muszą wypracować wspólną wersję - zanim ustawa trafi na biurko prezydenta USA Donalda Trumpa.

- Mieszkańcy Hongkongu widzą co się zbliża - widzą stałe wysiłki mające na celu pozbawienie ich autonomii i wolności - mówił senator Marco Rubio w czasie debaty nad ustawą. Rubio oskarżył Pekin o odpowiedzialność za "przemoc i represje" jakim poddawani są mieszkańcy miasta.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii
Kraj
Szef BBN: Rosyjska rakieta nie powinna być natychmiast strącona
Kraj
Afera zbożowa wciąż nierozliczona. Coraz więcej firm podejrzanych o handel "zbożem technicznym" z Ukrainy
Kraj
Kraków. Zniknęło niebezpieczne urządzenie. Agencja Atomistyki ostrzega
Kraj
Konferencja Tadeusz Czacki Model United Nations